Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@MrStark: Ja skaczę regularnie (6 dni w tygodniu) od lekko ponad dwóch miesięcy i efekty są niesamowite. Mega pozytywnie wpływa na samopoczucie no i kondycja o niebo lepsza. Tylko w moim przypadku zastosowałem skakankę jako narzędzie do właśnie chudnięcia, co swoją drogą też daje mega efekty (obecnie 84,4kg przy wadze startowej 98,6kg). Trochę slowpoke, ale stwierdziłem że i tak napiszę bo polecam teraz skakankę każdemu kto chce się trochę poruszać :)
@MrStark: Hej. Po miesiącu się odzywam. Od ok. miesiąca skaczę i na początku 100 powtórzen w 15 minut. Teraz w tyle czasu zrobię 1000+. Pot cieknie, ale po zakończeniu czekam 2 minuty i oddech się normuje. Ostatnio byłem w górach, przy ataku na szlak czułem się jak w drodzę do żabki. Reszta się zatrzymywała po kilkanaście razy. Tak dobrej kondycji nie miałem nigdy w życiu. 15 minut dziennie, 5/6 razy w
@ZarejestrowanyMimoWoli: dzięki za ten wpis. Skaczę od dwóch tygodni. Po pierwszym wyjściu niezle bolały mnie mięśnie łydek, ud, pośladków i pleców. Dodatkowo bolały mnie stopy.
Odczekałem dwa dni i od tamtej pory skacze co drugi dzień. Brak juz teraz obolałych mięśni. Jedynie lekko bolą stopy.
Można powiedzieć ze skacze tydzień. Staram się skakać przez 30minut, ale moje skoki, no nie jestem zadowolony, ponieważ maksymalna ilość skoków bez skuchy to ok. 50(rekord).
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@MrStark: keep going! Stopy mnie też od czasu do czasu pobolewają, ale dzień przerwy i spokój. Chcesz poprawić kondycję to wyznacz sobie np. 15 minut na zrobienie 500 powtórzeń. Od czasu do czasu rób przyśpieszenie, tak jak na interwałach. 20, wolno, 20 najszybciej jak się da. Mój max bez skuchy to ok. 130, ale powyżej tylu po prostu zawodzą nogi, ciało już nie chce skakac że zmęczenia (chwilowego). Ale kondycja poprawiona