Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Staram się nie być przewrażliwiony na punkcie zachowania kobiet, ale czytając ich fora jestem przerażony mentalnością Polek, zwłaszcza gdy piszą anonimowo. A pozostałe kobiety im przyklaskują... tldr; Kobieta z mężem i dwójką dzieci zdradza go z Hiszpanem z pracy i zastanawia się czy porzucić rodzinę :(
#zdrada #p0lka #zwiazki #blackpill #veit #logikarozowychpaskow #rozowepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60de3fc7f5711d000ad8b01b
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Staram się nie być przewrażliwiony ...

źródło: comment_1625211573qRdRFlixUyGJC6HSWSBcEK.jpg

Pobierz
  • 51
@drobne_na_taryfe: no zgadza się, zgadzam. Prawda jest też taka, że więcej facetów zdradza, niż kobiety. Z tym że ciężko za każdym tkaim wpisem wylewa pomyje na wszystkich. Temat dotyczy zdradzających naiwnych bab.

Ludzie w swej masie to kretyni. Jakby wyciąć w pień 90% populacji i pozostawić najbardziej wartościowe jednostki, to rozwój ludzkości zapewne szedłby jeszcze szybciej. Pewnie już w 9 wieku naszej ery mielibyśmy to co teraz.
Jolanta Anonimowa: A moim zdaniem dziewczyna ma rację. Prawdziwą miłość ma się przeżyć szansę najwyżej raz w życiu, a tylko nieliczni jej doświadczają. Skoro znalazła kochanka idealnego, bratnią duszę i kosmiczne dopasowanie, to nie powinna odpuszczać. Rodzinę może mieć nową, a drugiej takiej możliwości nie będzie miała. Ja bym się zdecydowała odejść, gdybym stanęła przed takim wyborem. Wszyscy mamy prawo do szczęścia, a niestety i tak zawsze ktoś będzie cierpieć.

Zaakceptował:
Ja tradycyjnie przypominam, że Hiszpanie to w Europie kloaka pod względem matrymonialnym. Taka p0lka równie dobrze mogłaby napisać o gorącym romansie z Cyganem albo Eskimosem z iglo. Niech to świadczy o tym, jak niski status na świecie mają nasze zaniedbane, buraczane witaminki.


@amantadeusz: Istnieje niezerowa, w zasadzie całkiem niemała szansa, że jadąc do Berlina, Londynu albo innego Sztokholmu, w mieszanej parze prędzej niż Ingrid czy Gretchen znajdziemy Anetkę albo Justynę ¯\_(ツ)_/¯