Wpis z mikrobloga

#windows #linux #komputery #informatyka #kiciochpyta #software

Przepraszam za roztrzepaną formę, pisze na szybko, poddenerwowany lekko, plus padam po całym dniu roboty

Mirki kochane POMOCY, utrata danych, trochę z własnej głupoty, trochę przez przypadek.
W skrócie:
Jak(jakim softem) przerobić partycję nadgryzioną podczas scalania z drugą partycją(wysiadł prąd) z RAW(tak się wyświetla w managerze partycji Windowsa) do NTFS, bez formatowania?
Dłuższy opis:
Hej, ale sobie narobiłem... instalowałem Linuxa na drugim, niewindowsowym dysku i już po wydzieleniu partycji z wolnego miejsca pod Linuxa i zainstalowaniu Manjaro zostało mi jeszcze trochę nieprzydzielonego miejsca, zamiast to olać, to postanowiłem złączyć tę końcówkę z główną partycją, na której trzymam zainstalowane gry, pobrane filmy, projekty... ogólnie szkoda mi tego stracić, ale to nie dane niezbędne do życia....
Dysk się przesuwał powoli(do przesunięcia i połączenia było 800GB tego dysku z grami/filami), zostawiłem na noc, niestety wysiadł prąd przed zakończeniem:( (burze:()
Dziś patrzę że partycja jest, niescalona z dodatkowym wolnym miejscem przed i za partycja, chyba ucięło gdy wysiadł prąd stad te wolne miejsce...
Także partycja jest, ale oznaczona jako RAW w tym managerze windowsowy do partycji(zamiast NTFS), jak klikam na to, to proponuje format, wiem że można to jakoś odzyskać, jaki soft byście polecili?
A może coś pod Linuxa? nastawiam się że część danych mogę utracić, ale naprawdę chcę spróbować(mimo że nic krytycznego nie straciłem, już się nauczyłem i w chmurze najważniejsze rzeczy), nawet w ramach nauki jak to robić bym mógł pomóc innym(w rodzinie jestem "kąkuterowiec" bo umiem zainstalować Windowsa i wyczyścić lapka z kurzu i starej pasty).

Jak się nie uda odzyskać, to pewnie będę musiał od nowa Windowsa stawiać(czego nienawidzę, zawsze mam Windowsa po kilka dobrych lat, jak już sobie ustawie wszystko tak jak trzeba, to śmiga bezproblemowo nawet +5lat, piana się zbiera jak myślę o ewentualnej szarpaninie z dopasowywaniem Windowsa pod siebie) bo jak tak zostanie, to będzie pełno softu z brakującymi odniesieniami, bałagan, błędy:(, już lepiej postawić od nowa.
Pomocy:(
Dzięki!
RabarbarDwurolexowy - #windows #linux #komputery #informatyka #kiciochpyta #software ...

źródło: comment_1625082356DrxYwwcgt8feVHfhBDjZTc.jpg

Pobierz
  • 10
@RabarbarDwurolexowy: Trochę #!$%@?. Przed podjęciem jednak jakichkolwiek działań radziłbym zrobić obraz tego dysku. Ja bym spróbował użyć testdiska (polecam uruchomić z linuksa). Ten program próbuje znaleźć partycje na podstawie danych na dysku. Dobrze byłoby też zlokalizować dokładne miejsce gdzie przerwało przenoszenie danych i kontynuować proces. Myślę, że wszystko w tym przypadku jest możliwe do odzyskania, kwestia tylko wiedzy jak to zrobić.
@RabarbarDwurolexowy:
1. kopia posektorowa dysku (linux live, dd if=/dev/sda of=/mnt/moja.kopia bs=10m, musisz to zcustomizować pod siebie), nic nie robisz na oryginale, po kopii odpinasz na słuczaj wszelakij jakby trzeba było oddać do profesjonalisty.
2. na kopii kopii odpalasz testdiska i każesz szukać partycji
3. znalezione partycje nagrywasz na dysk tymczasowy naprawiasz chkdsk'iem (windows nie umie into obraz dysku w pliku)
4. jakiś program w stylu recuva bo cześć plików pewnie nie
@r3pcak: @keton22: @Odczuwam_Dysonans: @pawelkoszalin2: I reszczta, dzięki za pomoc, jednak nie bedę odzyskiwał całego
niestety nie mam chwilowo odpowiednio dużego dysku, poza 1TB talerzowym 5400 obrotów w lapku, nie chce mi się wyciągać, te ultrabooki są po***kaszanione jeśli chodzi o rozkręcanie, kiedyś to było, pociągasz i dysk wyskakuje THINKPADNOSTALGIAMOCNO, poza tym muł powolny, miałem szybszy 3,5 2TB, ale padł po 3 miesiącach niby nowy WD, albo
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@RabarbarDwurolexowy: odpal jakieś live USB z Linuxem, doinstaluj "gpart":

sudo apt-get install gpart
Uruchom Gparted, wybierz dysk na którym nabroiłeś, klepnij menu Device i wybierz Attempt Data Rescue... Poczekaj trochę. Jak coś znajdzie, to zamontuje to tymczasowo, że możesz sobie tam normalnie wejść i skopiować na drugi dysk czy pendrive co tam chcesz. Jak nic nie znajdzie, bo już tak jednak kombinowałem po swojemu, to najwyżej stracisz odrobinę czasu. Ale warto