Wpis z mikrobloga

#pfizer #szczepienia #covid19 #trening #silownia #zdrowie

Hey szczepionkowe świry! :D
Mam to szczęście, że jutro łapie się na pierwszą dawkę Pfizera (nie chce wychodzić w dyskusje o samej zasadności szczepień - ja nie mam wyjścia).

I chciałem się zapytać osoby trenujące czy po szczepieniu musiały ograniczyć treningi czy może całkowicie odpuścić? Czy obyło się bez problemów?
  • 10
  • Odpowiedz
@inny_89: no to zależy jak zareagujesz, ja jako ozdrowieniec mialam jeden dzień wyjęty z życia, a potem trzy dni porządnego bólu ręki (ledwo się ubierałam) i dopiero potem puściło :/
  • Odpowiedz
@inny_89 ja akurat miałem Johnsona ale w połowie następnego dnia po szczepionce to mnie wygięło xD bóle mięśni, głowy, gorączka, dreszcze, trzymało do południa kolejnego dnia tzn do dziś, teraz jeszcze boli mnie bark jakbym miał mocnego siniaka
  • Odpowiedz
I chciałem się zapytać osoby trenujące czy po szczepieniu musiały ograniczyć treningi czy może całkowicie odpuścić?


@inny_89: nie

Czy obyło się bez problemów?


@inny_89: tak, tylko lekki ból reki
  • Odpowiedz
@inny_89: Ja się czułem wyśmienicie dzień po. Poszedłem na trening i do wieczora czułem się połamany. Kortyzol robi swoje. Na drugą dawkę już sobie odpuściłem trening następnego dnia.
  • Odpowiedz
@inny_89: Dzien pozniej na silowni i jakby wrecz wiecej sily serio xd po szczepionce 2 dni nie moglam spac a nie odczuwalam zmeczenia. Zero skutkow po szczepieniu, procz lekkiego bolu reki (ale takiego ze i tak spalam na tej rece, na boku). Kazdego klepie inaczej, u mnie w firmie + moj chlopak 1 dzien to totalne zmeczenie, z lozka sie nie chcialo wstac, a drugiego dnia juz ok. Mysle, ze jesli
  • Odpowiedz