@CptPePoo: na kanapie, chociaż jak jeszcze urządzałem mieszkanie i miałem oporowe gówno zamiast kanapy to faktycznie udostępniliśmy sypialnie gościom bo wstyd ich było kłaść na tym czymś co wtedy mieliśmy do dyspozycji w salonie
Pytanie ogólnie też stąd, że ta koleżanka nawet nie odmówiła z grzeczności albo coś tylko przyjęła to jak najbardziej naturalną rzecz na świecie. Ja nawet jakby ktoś by mi zaproponował własną sypialnie odmówiłbym dlatego się zdziwiłem, że ona przyjęła tą propozycję jakby najbardziej normalną rzecz na świecie
@CptPePoo: sypialnia wlasciciela mieszkania/domu to jest miejsce swiete i nienaruszalne przez osoby trzecie. Nie mam zadnych oporow zeby jasno i klarownie poinformowac jakiegokolwiek goscia, ze tam wstepu po prostu nie ma. Moja zona juz sie o tym przekonala, jak kiedys szwagierka podczas odwiedzin slabiej sie poczula i zona skierowala ja do naszej sypialni, zeby odpoczela.
@CptPePoo: mnie kiedyś zaprosili z noclegiem znajomi a na miejscu okazalo się ze maja kawalerkę z jedną sofą z funkcją spania i chcieli żebym spał razem z nimi. We trójkę. Na jednej sofie. Dobrze ze miałem matę do spania to się w kuchni przekimałem.
Ja bym raczej sypialni nie oddał ale jednak sporo osób tak robi. Nie ma obco kruszyć kopii.
Czy jak przyjeżdżają do was goście albo koleżanka czy kolega to oddajecie im na noc własną sypialnie czy śpią na kanapie np. z funkcją spania ?
Do mojej różowej przyjechała koleżanka więc na noc oddała jej naszą sypialnie bo kanapa niby twarda a my jesteśmy do niej bardziej przyzwyczajeni.
Dla mnie to trochę dziwne bo ten pokój wydaje mi się miejscem prywatnym ale pytam was bo może to ja jestem jakiś zacofany.
#logikarozowychpaskow #pytanie
Ja bym raczej sypialni nie oddał ale jednak sporo osób tak robi. Nie ma obco kruszyć kopii.