Wpis z mikrobloga

@Brazylia: po golu Lewego Polacy nie weszli na polowe Hiszpanow, byla jedna wielka obrona i wybijanie na pale + duuuuzo farta; Wegry 1 polowe grali jak rowny z rownym, od 75min faktycznie bylo po nich widac pompe i cofniecie na 20 metr, ciezko porownac gre dwoch zespolow z dwoma roznymi przeciwnikami, ale wg mnie o wiele bardziej szkoda mi Wegrow ktorzy mieli klarowne okazje na kolejne gole niz Polakow i heroiczne
@DiorSauvage: mieliśmy sporo szczęścia ale też i zmarnowane okazje. Akurat wczoraj taktyka wywalania piłki była skuteczna jak nigdy, w ataku pozycyjnym łatwiej było kontrolować Hiszpanów.
@DiorSauvage: Węgrzy i klarowne okazje to nie idzie w parze, bo mieli 0.44 expected goals z Francją i 0.18 z Portugalią - my z Hiszpanami mieliśmy 1.32. Gdyby Benzema uderzył normalnie przed przerwą, to zrobiliby z nich gulasz potem, tak jak to uczynili Portugalczycy w końcówce (chociaż Ronaldo już przed przerwą miał ładną patelnię). Z kolei my potrafiliśmy wrócić do meczu i skłonić Hiszpanów do wyprowadzania piłki dłuższym podaniem, a jak
@HansLanda88: Masz jakaś stronę skąd mogę wziąć dokładne statystyki m.in expected goals? Bo już od jakiegoś czasu, jeszcze przed meczem z Hiszpania mnie to slabilo, jak każdy się spuszczał nad gra Wegrow itp, a prawda byla taka, ze oprócz biegania to blado to wyglądało i taka jest prawda, nie odnowie in zaangażowania, ale jednak tym się nie wygrywa