Wpis z mikrobloga

@Koleandra: po to sie wlasnie kotom zaklada dzwonek na szyje zeby ograniczyc liczbe jego ofiar (kota).
A jak ktos chce takiego domowego kota to niech se kupi pluszowego. Nie ucieknie, nie zachoruje, a jak bedzie sie o niego dbalo to i jeszcze dzieciom zostanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Koleandra: Najlepiej nie mieć kota. Trzymając go całe życie w domu robimy mu krzywdę, bo to drapieżnik który lubi się powspinać, biegać i żyć na swoim rozległym terytorium, a nie na kilkudziesięciu m2. Nie bez powodu większość domowych kotów wykorzystuje pierwszą lepszą okazję do ucieczki, albo z utęsknieniem gapi się w okno mimo że teoretycznie wszystko co mu do życia potrzebne ma zapewnione w domu. Z drugiej strony wypuszczając kota na
@Slodkie_Mango_Z_Ananasem: Też mam w planach taki wpis :)

@Strigiformesman: O dzwoneczku mam wpis też ( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://www.wykop.pl/wpis/45017855/z-racji-ze-dzis-dzien-przebieranek-troche-o-kocim-/
Kot, jak sama nazwa wskazuje jest "domowy". I są obecne w naszym społeczeństwie, nagle się ich nie pozbędziemy. Zatem świadome adopcje, kastracje i odpowiedzialna opieka to jedyne, co możemy zrobić, aby zmniejszyć kocią bezdomność i pomóc im z nami żyć.
@ktomizajalnazwy: nie każdy kot. Mój kot, nawet jak jest otwarte okno/balkon/drzwi wejściowe do mieszkania, to raczej zagląda ale nie zamierza uciekać. Jak jest na dworze w transporterku to można śmiało otworzyć transporterek i tylko porozgląda się i popatrzy na ptaki.
Trzymając całe życie w domu, dostarczając bodźców (zabawa w polowanie), drapaków, miejsca do wspinaczki jeśli kot lubi (mój wyżej niż na parapet nie wchodzi i to tylko jeśli ma jakieś "schodki")
@ktomizajalnazwy: Tak jak już wyżej odpisałam, nagle nie "znikniemy" kotów z naszej rzeczywistości. A jeśli chodzi o to, że kot "męczy" się w domu to jedynie zasługa właściciela. Kot potrzebuje zabawy z nami, stymulacji, własnych kątów, drapaków. Czasem ludzie przygarniają kota i kompletnie się nim nie zajmuje, potem zdziwienie, że ucieka/drapie meble/choruje itd. Ja jestem za świadomą adopcją/kupnem.
@Slodkie_Mango_Z_Ananasem: No nie każdy, zgadza się. Zdarzają się wyjątki. Zaraz mi 15 osób napisze, że "mój też nie ucieka", ale ja swoje widziałem.
@Koleandra: Znikniemy. Kastrować, sterylizować, nie kupować i po problemie za kilkadziesiąt lat. A co do zabawy w domu, to to może nie wystarczyć. Na serio znam kilka takich osób, które trzymają koty w jakichś mieszkaniach w bloku, kupują im jakieś wypasione drapaki, tunele, miziają je, mają jakieś
@ktomizajalnazwy: Skoro trzeba kota zamykać w łazience bo goście, to coś musi być nie tak. Jeśli już jesteśmy przy anegdotach to powiem, że mój kot uwielbia gości, nawet bardziej, niż domowników xD Nie drapie nikogo, nie chowa się, wita wszystkich zaciekawiona. Jeśli jest inaczej, to gdzieś tkwi haczyk. O osobowościach kotów fajnie opowiedział Jackson Galaxy o tu:
https://www.youtube.com/watch?v=RHcuok3tmm8

Dopiszę o tym screenie: na uchylne okna są specjalne kratki, też znam taki