Wpis z mikrobloga

Właśnie dokonałem apostazji. Długo się do tego zbierałem. Rano odebrałem akt chrztu. Pani z biura parafialnego próbowała mnie trochę nawracać. Mówiła, że robię źle, że dziadkowie w grobie się przewracają, że będę żałował. Na koniec powiedziała, żebym zapytał ojca czy dalej chce zarezerwować miejsce na cmentarzu (xD). Zadzwoniłem do proboszcza. Umówiłem się z nim na spotkanie. Pojechałem. Całość zajęła 7 minut, bo jeszcze chwilę rozmawialiśmy. Zero problemów, zero nawracania. Miła atmosfera oraz kulturalna rozmowa. Cieszę się, że to zrobiłem. #apostazja #bekazkatoli #religia
s.....r - Właśnie dokonałem apostazji. Długo się do tego zbierałem. Rano odebrałem ak...

źródło: comment_1622654476Sz8wsc2RMOXDfoikTyIIFT.jpg

Pobierz
  • 16
@sleep_raver: U mnie podobnie. Zakonnica w domu parafialnym ciągle powtarzała, że robię źle i nie chciała wydać aktu chrztu. Będący na miejscu ksiądz (wikary czy tam inny z niskim lvl) powiedział, że on bez proboszcza to nie może wydać dokumentu. Okej, przyjdę jak będzie proboszcz. Przychodzę później a proboszcz: "dorosły jest, to trzeba wydać u już". Udaje się do swojej parafii z dokumentami a tam na miejscu kolejny proboszcz: "dorosły jesteś,
@sleep_raver: Od roku się za to zabieram. Od 16 roku życia nie chce mieć nic wspólnego z tą instytucją, ale pochodzę z małej miejscowości no i na dodatek rodzice są religij i praktykujący. Wiedzą, że ja jestem ateistą ale jednak w takiej wsi to mogłoby być być dla nich przykre. Dlatego cały czas się zastanawiam. Z nimi tez rozmowa na ten temat nie ma sensu bo mówią że kiedyś się nawrócę
@IntrovertedDoge: wzór wziąłem z tej strony - https://www.apostazja.pl/jak.html
Zadzwoniłem do proboszcza i umówiłem się z nim na spotkanie po mszy o 18. Poszliśmy do biura parafialnego. Przez telefon się przedstawiłem, więc wiedział kto przyjdzie i po co. Powiedziałem, że chcę dokonać apostazji, mam akt chrztu oraz odpowiednie pismo. Zapytał mnie dlaczego chcę to zrobić. Powiedziałem, że jestem osobą niewierzącą oraz od dawna nie chodzę do kościoła ani nie uczestniczę w życiu
@elperson: Panie- rzekł Piotr- mogę zadać pytanie?
Na to Jezus mu rzekł - pytaj
-Co byś panie zrobił, gdyby się okazało, że na przykład, na przykład, pański brat #!$%@? kiełbachy celniką?
- nieporadny kmieciu, jeżeli jeszcze raz zadasz mi to kretyńskie pytanie, wiedząc że ja nie mam braci (z jednego ojca) to przysięgam, a reszta nieporadnych kmieci mi świadkiem, że poznasz gniew pana, ale jako że mam dobry humor, już mówię.