Wpis z mikrobloga

@A330: białego możesz określić słownie, jak sobie tylko wyobrazisz i wszystko jest ok. Jesli jednak napiszesz to samo w stosunku do osoby, która ma zabarwienie bliskie porannej dwójki, to już wkraczasz w rejon, gdzie nosy moderacji stają się bardziej wyczulone. Ja mam takie zdanie, że wykop jest miejscem, gdzie gównianych tematów się nie porusza, bo jest z tego jeszcze większy smród.
a czy słowo "białuch" jakoś cię obraża? jest jednak różnica w uwarunkowaniach kulturowych, w przypadku afroamerykanów nawiązuje do historii niewolnictwa a w zależności od kontekstu (którego już w screenie nie pokazałeś) może być obraźliwe. nie każdy reklamodawca chce być z tym kojarzony.

analogicznie może być z określeniem "szwajcarskie obozy koncentracyjne". dla szwajcara będzie się to kojarzyć z co najwyżej z jakąś fabryką koncentratów pomidorowych. u nas ma już inny wydźwięk.