Wpis z mikrobloga

@klimus zaczęło się od misji futbol. Mati ma taki tik, nawyk, że jak się mocno emocjonuje to łapie kogoś za rękę jak wyżej. Często jest to też element startowy jego żart. Tzn jak łapie kogoś za rękę to będzie opowiadał jakaś śmieszna anegdotkę albo żart. Już po opowiedzieniu rozgląda sie po gościach i szuka aplauzu. Nie zawsze jednak ten aplauz następuje a jedyną śmiejąca się osoba jest nasz szanowny Mateusz Borek.