Aktywne Wpisy
taka_sobie_ +4
Od kilku dni słyszę dziwne odgłosy siedzac w salonie. Zawsze późno, od północy. Jakieś skrobanie, chrobotanie. Myślę sobie, pewnie mysz, trzeba kupić łapkę. Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, ale kilka dni temu wspominałam dziadków, "rozmawiałam" z nimi, tzn. gadałam do nich, że tęsknię, że chciałabym ich zobaczyć i pokazać jak świetnie sobie poradziłam w życiu, bo ostatnie co wiedzieli to moja ciężka depresja i brak sukcesów w życiu. I prosiłam
Tywin_Lannister +41
Prawda jest taka, że tylko skrajnie zakompleksione jednostki boją się otwarcie rozmawiać o Wołyniu. Niesamowicie mnie to irytuje.
Stwierdzanie faktów i rozmowa o emocjach związanych z tym ludobójstwem, nie oznacza wspierania Rosji podczas dzisiejszej napaści na Ukrainę. Nie ma też jakiegokolwiek znaczenia w kontekście przebiegu samego konfliktu. Więcej odwagi.
Niemcy przepraszają na kolanach za zbrodnie od 70 lat. Jelcyn przeprosił nas za Katyń w 1992 roku. To, że nasz sojusznik zachowuje się
Stwierdzanie faktów i rozmowa o emocjach związanych z tym ludobójstwem, nie oznacza wspierania Rosji podczas dzisiejszej napaści na Ukrainę. Nie ma też jakiegokolwiek znaczenia w kontekście przebiegu samego konfliktu. Więcej odwagi.
Niemcy przepraszają na kolanach za zbrodnie od 70 lat. Jelcyn przeprosił nas za Katyń w 1992 roku. To, że nasz sojusznik zachowuje się
A nie czekaj... to nie Tesla, tylko Waymo, które rzekomo przez wielu jest uznawane jako lidera.. a w praktyce widać ile trzeba by auto przestało działać jak należy... i przy okazji widać, co Waymo robi w takich przypadkach. Zgłasza się operator (człowiek)... i wysyłana jest "ekipa ratunkowa".
I to jest właśnie odpowiedź na pytanie, dlaczego takie podejście nie ma sensu. Ile takich operatorów i ekip ratunkowych musiałoby mieć Waymo, mając 1mln robotaxi? A jak by to wyglądało, gdyby sytuacja miała miejsce w godzinach szczytu w dużym mieście jak New York.
Swoją drogą wdrożenie robotaxi Tesli też pewnie będzie miało swoje problemy... niemniej o nich będziecie słyszeć codziennie w mediach... aż do momentu, w którym nagle auta zaczną sobie radzić. Tymczasem jak widać, o tym jak radzi sobie konkurencja... jest cicho...
#tesla #waymo
zaczynam rozumieć czemu przez ten cały czas Waymo nie wyjechało z kilku miast. Przecież ta technologia jest kompletnie nieskalowalna.
@denis-szwarc: @anonimowy_programista: po obejrzeniu już dziesiątek filmów z FSD beta jestem z dużą pewnością w stanie stwierdzić, że Tesla by mogła na chwilę zwolnić, "pomyśleć" i w końcu objedzie bez problemu. Waymo i cała reszta oparta na HD maps bez swoich "training wheels" jest tak naprawdę gówno warte bo jak tylko pojawi się coś nowego na trasie to auto
Przecież ta cała babka z CS mogłaby szybko zerknąć w kamery, obczaić "aha, prawy pas zajęty", kliknąć "pas zamknięty" w jakimś interfejsie i "nauczyć" całą flotę że od teraz nie ma tam pasa. Klient mógłby nawet nie zauważyć, ot 2 minuty zwiechy na pierwszym aucie które tam podjechało.