Wpis z mikrobloga

@Dreszczyk: praca jest naprawdę fajna i serdecznie każdemu polecam, każdy dzień inny i naprawdę sporo się dzieje codziennie, ale przyjemność z niej czerpana będzie też zależeć od lotniska na jakim się pracuje.
@Aerials: Praktycznie żadne, oprócz dobrej znajomości języka angielskiego. Fajnie jakbyś miał doświadczenie w turystyce albo kontaktach z klientem, ale nie jest to konieczność. Zarobki zależą od tego gdzie dokładnie pracujesz, i czym dokładnie na tym lotnisku się zajmujesz; niekiedy jest dość spory rozrzut między jednym a drugim lotniskiem, ale nie są to nie wiadomo jakie kokosy. Z samej pracy przyjemność czerpałem jak najbardziej jednak w moim przypadku chodziło tu głównie o
@Aerials: jak to jest w Polsce to nie wiem, z tej strony #zagranico. Zarobki w Anglii to mniej więcej od najniższej krajowej za obsługę pasażera i przerzucanie walizek do 10-12f/h za bardziej odpowiedzialne pozycje. Ale ogólnie oscyluje to w wiekszości przypadków koło 8f.
@Aerials: podobalo mi sie to na tyle ze przez jakis czas chcialem z tego zrobic sciezke zawodowa, ale jednak odpuscilem. Teraz dostalem pierwsza po studiach prace w zawodzie, takze porzucam samoloty na rzecz filmu i mediow.