Mariusz Bryksy o przyszłości cen mieszkań: "W Krakowie to się nie zatrzyma.

będziemy świadkami szaleństwa". Jeśli nie uruchomimy mechanizmów zwiększających podaż, nie uelastycznimy procedur, to w Krakowie wylądujemy z „dwójką” z przodu.
- #
- #
- #
- #
- #
- 313
- Odpowiedz
Komentarze (313)
najlepsze
@Widur: w 2015 roku średnia krajowa w Niemczech była 4 razy większa niż polska, dzisiaj niemiecka średnia krajowa jest tylko 2 razy większa niż polska.
PO ta sama bajka. Dawny burmistrz Bemowa z Poszedl pracować do profbud. Dziwnym trafem wraz z transferem prezesa z listą kontaktów profbud łatwiej
@variss: Dokładnie, nastąpiło ogromne rozwartstwienie między prywaciarzami a etaciarzami.
Istnieje coś takiego jak ubezpieczenie kredytu, w tym od utraty pracy, to raz.
Dwa, jak ktoś nie jest p---------m leniem, to sobie znajdzie inną pracę i będzie dalej je spłacać.
Trzy, istnieją mechanizmy pomocowe w sytuacji, gdy rata bardzo ciąży na budżecie, czyli w sytuacji gdy kwota raty przekracza 50% dochodów gospodarstwa domowego.
Cztery, jak ktoś się
źródło: obraz
PobierzPrawdziwy społecznik.
Ps: jeden stoi, drugi zaczynają lać
źródło: 1000004626
Pobierz@UnikalnyLogin: Cena to nie kwestia zero-jedynkowa. Gwarantuję że rzadsza byłaby jeszcze dużo droższa ¯\(ツ)/¯.
Dwa, że budować wyżej też trzeba. Nie mówię, że na Grodzkiej mamy zrobić Manhattan, ale na pewno nie trzeba się zatrzymywać na czterech piętrach. Na przykład, cała aleja Powstania Warszawskiego mogłaby być zabudowana wysokimi budynkami, skoro i tak na Mogilskim mamy jeden wieżowiec, i na Grzegórzeckim mamy jeden. Przynajmniej dopełniłaby się panorama.
@monster-erni: przeciez chciwosc to jeden z filarow kapitalizmu. kreci sie wokol tego :D
@monster-erni: Może właśnie centralnie planowanym podnoszeniem minimalnego wynagrodzenia oderwanym od wzrostu produktywności, centralnie planowanym, nieracjonalnym obniżeniem stopy procentowej do zera oraz centralnie planowanym dodrukiem pieniądza w czasie covidu. Ale winny skrajny kapitalizm XD