Wpis z mikrobloga

@Pit1337: hejt wynika wlasnie z tego, co ty nazywasz pragmatycznym podejsciem, a ja nazywam merkantylizmem w relacjach miedzyludzkich. Ludzie to nie towar. Bycia jej chlopakiem to nie jest rodzaj stanowiska, o ktore trzeba sie ubiegac. Ona nie jest jakims questem, bo w relacjach nie chodzi o zdobywanie questow, tylko o sprawdzenie, czy ludzie pasuja do siebie. Taka ankieta sprowadza wypelniajacych do towaru. Gdyby sporzadzila ja jeszcze jakas doktor psychologii, to mozna
@Pit1337: generalnie zgadzam sie, ze taka ankieta jest w srodowisku tindera w pewnym sensie konsekwentna i uzyteczna, tylko ze tutaj trzeba bardzo wyraznie rozgraniczyc uzytecznosc w ramach tindera i uzytecznosc generalnie w relacjach miedzyludzkich, bo to sa dwie zupelnie rozne uzytecznosci. Dla mnie liczy sie ta druga uzytecznosc, bo na tinderze bardzo ciezko zbudowac sensowna relacje. Tinder ma sens o tyle, o ile mozna go szybko zdeinstalowac, ze tak sie wyraze
Generalnie to jest ciekawy pomysł, tylko przydałaby się ogólna taka lista pytań i zainteresowań.
Jedynie to datezone seksualne tagi ma w dużych ilościach, a tinder to ma tylko 5 na krzyż. Szkoda, że ten temat tagów czy to hobby czy seksualnych preferencji, nie jest poruszany. Na OkC jeszcze #!$%@? po wybranych odpowiedziach.