Wpis z mikrobloga

Moi rodzice są zajebiście dobrani. Mame zrobiła dwie pizze i tylko jedną zjedliśmy dzisiaj, a druga została na jutro. No i z jakiegoś powodu postanowiła, że ta pizza zostanie w piecu, bo poza nim wyschnie, ale piec zostanie otworzony, żeby wystygł t(ツ)

No i powiedziała ojcu, żeby uważał, bo piec jest otworzony. Jakieś dziesięć minut później, tate wchodzi do kuchni raźnym krokiem. Nie zapala światła, bo światło jest tylko dla słabych ludzi. Nagle słyszę jakiś trzask, huk i sapanie z bólu. Okazało się, że tate oczywiście kopnął się w drzwiczki piekarnika, przewrócił o nie i wylądował na stołku, obijając się o niego.

Wyszedł do przedpokoju, cały czas posapując i oglądając swoje nowe rany wojenne, a mame przyszła zobaczyć, co się stało i od razu podeszła sprawdzić, czy piekarnik dalej jest cały. Na co tate, niczym prawdziwy samiec alfa, stwierdził, że jest wspaniałą żoną, bo, zamiast sprawdzić, czy nic mu się nie stało, to poszła sprawdzić piec...

Czasami nie mam sił do moich rodziców (
)

#coolstory #sieroctwo #myslenienieboli
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@cheft: okorwa to luźno xD mój stary by już urwał te drzwi, zaczął nimi n-------c piekarnik ja bym w pawlaczu zesrany siedział schowany a matka by już do kuratora numer wybierala xD
  • Odpowiedz
@Jubei: @gromwell: Czyli z tego powodu, że czyiś rodzice się rozwiedli, lub umarli, to nie mam prawa narzekać na moich? Bez przesady ;]

To jest prawie, jak:

- Fuj, ale
  • Odpowiedz