Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Przy 193 cm wzrostu ważę 103 kg. Nadwaga, BMI ~27.5, praca siedziąca, absolutne zero ruchu od kilku lat.

Postanowiłem coś z tym zrobić. Najpierw chciałem tylko odstawić słodycze, a coś więcej dołożyć później.

Jak to jest #!$%@? trudne. Odstawiłem je, zeszło już nawet ~1.5 kg, mocno ze sobą walczyłem za każdym razem w sklepie żeby nie kupić chociaż jednego batona, ale jakoś dawałem radę.
A potem przyjechali teściowie i dostałem czekoladę, "bo przecież lubisz" i całą reklamówkę ciastek, które też lubię.

Oczywiście wszelkie bariery puściły, ciasta zeżarłem w 2 dni, czekoladę praktycznie na raz i już od tego czasu znowu tu baton, tu żelki, tam czekolada.

Ja się chyba załamie, nic z tego mojego odchudzania pewnie nie będzie.

Chciałem też dorzucić jakieś ćwiczenia, ale nie mam czasu. Dzieciak pójdzie spać, to jakaś mała kolacja i jestem wypompowany, że zaraz też śpię, nie ma fizycznej możliwości żebym dorzucił gdzieś jeszcze ćwiczenia. Poza tym, nawet nie wiem co, żeby tylko nie pogorszyć swojej sytuacji i coś sobie uszkodzić.

#zalesie #gorzkiezale #odchudzanie #dieta #mirkokoksy #zagrubo

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60796924919c6e000abfea8a
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 40
@AnonimoweMirkoWyznania: ja np. nie trzymam żadnych słodyczy w domu, bo wiem, że jak będą leżeć w szafce to #!$%@?ę w jeden wieczór xD normalnie nie mam nic słodkiego w domu (nawet cukru, co dziwi ludzi wpadających na herbatkę xd) i mnie nie ciągnie do słodyczy
a tak poza tym to polecam spacer/rower zamiast dojeżdżania do pracy autem/mpk
@AnonimoweMirkoWyznania:
Ja odstawiłem całkowicie cukier w lutym i nie przekraczam 2000kcal dziennie.
Generalnie możesz jeść słodycze byle nie przekraczać zapotrzebowania kalorycznego.
Co do napojów to głównie woda. 1l "zdrowego soczku" potrafi mieć 500-600kcal.
1,77 i od połowy lutego do dzisiaj zszedłem z 120kg do 107 dzisiaj (w tym zaznaczę że w międzyczasie były święta +4kg i jeden melanż +3kg. Ale ta waga zeszła duuuzo szybciej ~ jeden tydzień.

Musisz niestety trzymać
@AnonimoweMirkoWyznania: Samymi ćwiczeniami i tak daleko nie zajdziesz, 90% sukcesu to dieta. Jedz mniej, nie kupuj słodyczy, oblicz sobie swoje BMR i leć na deficycie. Nikt za ciebie sobie nie wytrenuje silnej woli, ale chyba nie chcesz dziecku dawać przykładu ojca świniaka, który pochłania na raz torbę słodyczy, bo jest na głodzie jak alkoholik? Potem twoje dziecko tylko będzie powtarzać te wzorce.

Ja kiedyś nie znosiłam ćwiczeń, ale jak się pozmuszałam
@AnonimoweMirkoWyznania: licz kalorie. Tu nie chodzi, żeby sobie odmawiać tego całkiem, bo potem są takie efekty, ale po prostu mieć świadomość ile kalorii zjadasz i wyrobić sobie nawyk kontroli i brania małej porcji. Dzięki temu możesz się cieszyć zdrowszą wagą i jeść więcej rzeczy, które lubisz.

I nie pij słodkich napojów, rozdymają bardziej i szybciej.
@AnonimoweMirkoWyznania: doroslemu facetowi teściowie słodyczy przywieźli? :)

Ok, ja też wyzarlem cukierki, ale te były od dziadków dla dziecka.

Niestety w sprawie słodyczy musisz przestać kupować i tyle.

Co do cwiczen- zacznij od chodzenia. Zastąp jakąś czynność którą robisz samochodem - ruchem na piechotę. Tak, to będzie kosztowało cię czas.
Mirka: Zacznij od badań.
Siostra miała podobnie i nie mogła się opanować bo miała jakieś jazdy z cukrem.
Później było jej łatwiej i reszta zależała od siły woli bo chociaż nie miała ssania żołądka na kalorie jak zaczeła to leczyć z diabetykiem.

A no i nie wstydz sie zglosic do dietetyka, naprawde w cenie 200 pln sa w stanie zycie na nowo ulozyc.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
@AnonimoweMirkoWyznania: jak do każdej tego typu rzeczy, trzeba tu podejść metodycznie.
Dieta jest kluczem - musi być ułożona sensownie, nie tylko pod kątem kalorii i makroskładników, ale też dopasowana do ciebie w taki sposób, żeby ci po prostu smakowała. Możesz sobie zaplanować jadłospis sam, możesz skorzystać z (sensownego) dietetyka. Nie jest to wybitnie drogie.
Sęk w tym, żeby miało to ręce i nogi - jeśli teraz jesz 3000 kalorii i mnóstwo
A ja to wszystko #!$%@? 183/92, byl juz dietetyk siłownia itp i ani kurva rusz nawet 1kg.... dalem sobie spokój totalny i już bym wolał #!$%@? jedna wypłatę na lipo i mieć spokój xd