Wpis z mikrobloga

Mam już absolutnie dość.

Mam dość tego #!$%@? dojmującego uczucia samotności, które towarzyszy mi przez większość życia. Mam dość poczucia bezradności i tego, że nic nie zależy ode mnie. Mam dość tego, że nigdy nie mogę być szczęśliwa dłużej niż na dzień lub dwa a ostatnio chwile szczęścia i spokoju ducha liczę już tylko w minutach. Mam dość ciągłego posiadania w sobie gigantycznej potrzeby bycia kochaną i przytulaną 24h na dobę. Mam już dość bycia osobą wysoko wrażliwą a nawet przewrażliwioną na wszystko. Mam dość reagowania 1000x razy gorzej na każdą niemiłą sytuację w życiu niż normalni ludzie. Mam dość przywiązywania się do ludzi, dla których finalnie nie jestem ważna. Mam dość tego, że nawet w najlepszych okolicznościach życia do 100% szczęścia będzie mi brakowało przytulenia ukochanej osoby. Mam dość mniejszych i większych rozczarowań w moim życiu. Mam dość tego, że zawodzę innych i samą siebie. Mam dość tego jaka jestem. Tak nie da się żyć. Tak bardzo nie chcę czuć tyle ile czuję.

Jak wyprać się na stałe z uczuć? Jak nie potrzebować do szczęścia miłości i bliskości drugiej osoby? Jak być w końcu normalnym człowiekiem?

#zalesie #gownowpis #przegryw #smutek #rozowepaski #logikarozowychpaskow #zwiazki #pytanie #pytaniedoeksperta #kiciochpyta #psychologia
  • 94
  • Odpowiedz
Terapeuta nie mówi Ci, co masz zrobić, nie daje Ci prac domowych, nie podpowiada jakichś technik rozpraszania myśli czy tego typu gówien.


@dystttopia: I to jest niezbędny element innych typów terapii, np. poznawczo-behawioralnej?
  • Odpowiedz
@pregunta: O cholera, mam tak bardzo podobnie od lat, gdzie powinienem czuć jakąś tam minimalną satysfakcję życiową, a na końcu i tak czuję się dokładnie tak, jak to zawarłaś w tekście.
Wypieranie z uczuć i szeroko pojmowane #!$%@? przed samym sobą raczej nic nie da - przerabiałem to i jedynie do czego mnie to doprowadziło to do pogorszenia sprawy, a na końcu i tak musiałem wejrzeć głęboko w siebie.
Trzymaj
  • Odpowiedz
  • 1
@pregunta no to jest spory problem. Ludzie co piszą, że z wiekiem Ci przejdzie zapewne nie wiedzą co mówią. Też jestem osoba empatyczna, ale doswiadczenia zyciowe coraz mocniej przekonuja mnie że zycie jest nieuczciwe i niesprawiedliwe. Kiedys często pomagalem innym ludziom, teraz juz bardzo rzadko, bo zazwyczaj nic z tego nie mam. Teraz zaslaniam moje uczucia pod maska śmieszka, aby po prostu dali mi święty spokoj.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@dystttopia: ile już uczęszczasz na tę terapię psychodynamiczną? Ostatnio była tu dyskusja, że bardzo częste te terapie ciągną się w nieskończoność ,żeby wydrenować pacjenta z hajsu.
  • Odpowiedz
@tbhilt: Świetnie ten obrazek podsumowuje cały ten wątek. Kobieta nigdy nie będzie tak samotna, jak samotny może być mężczyzna. Ta tutaj OPka ubolewa że rycerz na białym koniu nie przyjechał więc "depresja i samotność mocno :(", za każdym razem to samo.
  • Odpowiedz
Jak wyprać się na stałe z uczuć?


@pregunta: problem w tym że masz dość uczuć i chcesz przestać je odczuwać. Życie polega na ich odczuwaniu. Zacznie być łatwiej jak zamiast chcieć ich unikać je zaakceptujesz i pozwolisz sobie sama je porządnie przeżyć. Ryczeć nawet miesiąc cały czas bez przerwy, ale akceptując swoje położenie.
I tak wiem ze łatwo powiedzieć, pare lat terapii za mną.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Teutonic_Reich: 71 komentarzy, multum ludzi chce pomóc... Swoją drogą nigdy nie zrozumiem w swoim życiu jak kobieta w kraju simpów i spermiarzy, którzy zrobią dla niej wszystko ma depresję i problemy psychicznd. To tak jakbyś był przy stole pełnym jedzenia mówił "nie ma co jeść".
  • Odpowiedz
@XSpeedyX: Dla zasięgów i żeby poczytać sobie jak bardzo nie mam prawa czuć się źle, bo jestem przecież różowympaskiem a złe samopoczucie i samotność i niezrealizowana potrzeba bliskości są zarezerwowane tylko dla niebieskichpasków z tego świętego tagu.
  • Odpowiedz
Swoją drogą nigdy nie zrozumiem w swoim życiu jak kobieta w kraju simpów i spermiarzy, którzy zrobią dla niej wszystko ma depresję i problemy psychiczne

@tbhilt: Mają na pokaz, dla atencji, bo to popularne jest teraz być "smutną, samotną laską z depresją", co oczywiście nie przeszkadza im mieć spore grono znajomych i partnera. Poza tym właśnie, simpów i spermiarzy, a nie przystojnych chadów. Ona nie będzie "samotna" dopiero wtedy jak
  • Odpowiedz
@Teutonic_Reich: Nie neguję, że ktoś nie może się poczuć źle. Ale jak można czuć się źle na długi okres czasu w Polsce będąc kobietą? Dla mnie to jest czysta abstrakcja.

Brak Ci kasy? Zaraz spermiarz przeleje. Chcesz wyjść na dwór? Zaraz spermiarz się pojawi i zasponsoruje spotkanie. Chcesz popisać? Zaraz spermiarz odpisze w 10s po otrzymaniu wiadomości. Szukasz chłopaka? Do wyboru, do koloru xDDD Ja po prostu nie jestem w
  • Odpowiedz
Ale jak można czuć się źle na długi okres czasu w Polsce będąc kobietą?

@tbhilt: Nie umiem tego wyjaśnić, nie umiem wejść w postać młodej kobiety żyjącej w Polsce. Tak samo jak one nie potrafią zrozumieć średnich i brzydkich mężczyzn, których na co dzień nawet nie zauważają.
  • Odpowiedz