Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jak długo zwlekaliście z pierwszym razem?

Jestem z różową 6 rok. Znamy się prawie od liceum. Na karku 23 lata.. Mieszamy razem.

Od razu powiem, że nie jesteśmy ultra katolikami, chociaż zostaliśmy w takich rodzinach wychowani. Ja natomiast zawsze miałem powtarzane, że seks tylko po ślubie, że kobietę trzeba szanować i że to bardzo poważna sprawa.

Więc seksu jako takiego nie uprawiamy. Tzn petting jest. Ale samej penetracji nie ma i raczej nie będzie. Stresuje się bardzo na samą myśl, że różowa mogłaby zaciążyć...a ona mam wrażenie się nad tym coraz bardziej zastanawia.

Owszem ustaliliśmy to wszystko razem, że na razie nasze ,,cnoty,, zotsawiamy w spokoju i zajmiemy się tym na 4/5 roku. W każdym razie był moment kiedyś różowa poszła do ginekologa. Ten jednak nie mógł jej zbadać ponieważ wziernik ją bolał, więc automatycznie nie miała cytologii ani USG. Lekarz dodał, że ma dość mocna błonę, więc możliwe jest też jej nacięcie przed rozpoczęciem współżycia. Dał jej jednak jakieś tabletki.

Różowa brała na uregulowanie cyklu, raz powiedziała mi w trakcie przytulania, ze...,,a może byś wszedł, spróbujmy,, a wiecie co ja zrobiłem? Pierwszego razu udawałem że nie usłyszałem, a za drugim powiedziałem, se musimy rano wstać...(to był dla mnie szok, oczywiście zrezygnowaliśmy z dalszej zabawy)

Różowa mówi że jest szczęśliwa, że może poczekać, nie ma parcia i nasze zabawy jej starczą. Dba też o zdrowie, i wraca myślami że czemu ona tego USG i cytologii nie może zrobić, bo po prostu jest za ciasna (z wyrzutem, album to ja był winien trochę, że nadal jest dziewicą a lekarz nie może sobie poradzić inaczej).

Niestety przyszedł kryzys lub nie. Różowa odstawiła tabletki, jakieś 4 miesiące po odstawieniu jest na dole...sucha. Kiedyś o tym poważnie pogadaliśmy i przez kilka pettingow była mokra...ale boje się że ja już sprawiłem że ona psychicznie tak reaguje :-(((( Zrąbalem? Penetracji na horyzoncie nie ma, myślałem że petting załatwi wszystko...

Hejtujcie mnie, ale gdy tylko pomyśle, że po stosunku miałbym martwić się do 1 dnia okresu że może jednak zaszła, to bym chyba zszedł na zawał... Studia, rodzice, i całe życie przede mną .. kurna Mirki co robić ()

♯psychiatria #przegryw #zwiazki #seks #rozowepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6070e4d4f5537c000a4884d7
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 41
@AnonimoweMirkoWyznania:

Uwaga, wrożka anastazja przepowiada waszą przyszłość.

Wkrótce sie rozstaniecie. Dziewczyna znajdzie innego faceta pod którym będzie się wierzgać jak węgorz. I nie będzie śladu po oporach przed współżyciem.
I okaże się że strach przed ciążą to nie jest przeszkoda. Wezmą dość szybko ślub i będą szczęśliwi.

U ciebie niestety może być gorzej.

Hejtujcie mnie, ale gdy tylko pomyśle, że po stosunku miałbym martwić się do 1 dnia okresu że może
@AnonimoweMirkoWyznania: przesadzasz. W ciążę nie zachodzi się od tak sobie. Tabletki plus prezerwatywa to 100% zabezpieczenia. Ja wychodzę z założenia, że warto uprawiać seks jak jest się młodym - bo później już wjeżdżają różne choroby, problemy z libido, czy jak w tym wypadku suchość pochwy (raczej nie twoja wina tylko zawirowania hormonalne po tabletkach). Rodzice cię za mocno zastraszyli i teraz masz autentyczna fobie - idź o tym pogadaj że specjalista,
@AnonimoweMirkoWyznania zostaw sekte i zyj normalnie, chrzescijanstwo powoduje tylko kompleksy i wieczne poczucie winy. Jak to nie bait to uprawiaj seks, zyj normalnie i zobaczysz ze nie potrzeba zadnego sadysty ustalajacego reguly gry zeby miec dobre zycie. Zycie jest na tyle krotkie ze odkrywanie siebie to wlasnie w tym wieku. Ja zaluje ze bylem w tym gownie i gadalem podobne idiotyzmy. Od paru lat wreszcie zyje normalnie i mam wolną glowe. Wystarczy