Wpis z mikrobloga

@tonawegla: raczej chodzi mi o to czy uważasz że średnie wynagrodzenie pozwalające na spłatę rachunków i drobne przyjemności np wycieczka raz do roku jednocześnie narzekając że ci mało ale nic nie robiąc żeby poprawić swoją sytuację to zachowanie w porządku
Czy może właściwym jest ciągła praca nad sobą i poprawa kwalifikacji również po godzinach pracy w celu wzięcia swojego losu we własne ręce jest lepsza