Aktywne Wpisy
Jestem tak zwanym gniazdownikiem. Tzn. mieszkam z rodzicami i odkładam sobie pieniądze i inwestuję. Już 3 lata temu miałem tyle uzbierane środków, że mogłem kupić mieszkanie za gotówkę, ale zawsze jak docierało do mnie, że muszę wydać taką ogromną sumę pieniędzy, na którą tak ciężko tyrałem na coś tak żałosnego, skrajnie przewartościowanego jak jakaś klitka z betonu to ogarniało mnie uczucie bezsilności, rozpaczy i beznadziejności.
Tyle lat pracy, odmawiania sobie wszystkich przyjemności, nauki, starania się ma pójść na kupienie takiego g....
To jest chore, a jeszcze bezczelnie ludzie od narracji wzrostowej mówią, że to jest zdrowe, konieczne i normalne. Kawał jepanego betonu, a właściwie to w tym deweloperskim budownictwie już kartonu za tyle lat cierpienia i wytrwałości.
My
Tyle lat pracy, odmawiania sobie wszystkich przyjemności, nauki, starania się ma pójść na kupienie takiego g....
To jest chore, a jeszcze bezczelnie ludzie od narracji wzrostowej mówią, że to jest zdrowe, konieczne i normalne. Kawał jepanego betonu, a właściwie to w tym deweloperskim budownictwie już kartonu za tyle lat cierpienia i wytrwałości.
My
nad__czlowiek +22
#zwiazki #redpill #blackpill #tinder #seks #podrywajzwykopem #randkujzwykopem #badoo
Mój wczorajszy wpis wywołał na tagu oburzenie i jakieś święte krowy stwierdziły, że najlepsza metoda poznanie na kobiety w 2024 roku to jakiś daygame xDD czy kluby xDD
Daygame - czyli największe frajerstwo, płaszczenie, poniżanie się. Zestawianie się w jednej linii z żulem, ulotkarzem, desperatem by wyżebrać od zestresowanej dziewczyny (która chce jak najszybciej uciec od creea desperata) fałszywy numer xD. Popatrzecie po swoich znajomych, znajomych znajomych - czy znacie kogokolwiek kto sie poznał w taki desperacki i cringowy sposób?
Kluby
Mój wczorajszy wpis wywołał na tagu oburzenie i jakieś święte krowy stwierdziły, że najlepsza metoda poznanie na kobiety w 2024 roku to jakiś daygame xDD czy kluby xDD
Daygame - czyli największe frajerstwo, płaszczenie, poniżanie się. Zestawianie się w jednej linii z żulem, ulotkarzem, desperatem by wyżebrać od zestresowanej dziewczyny (która chce jak najszybciej uciec od creea desperata) fałszywy numer xD. Popatrzecie po swoich znajomych, znajomych znajomych - czy znacie kogokolwiek kto sie poznał w taki desperacki i cringowy sposób?
Kluby
Szybki, przedwielkanocny wysryw. Dawno tu nic nie pisałem w sumie. Niektóre mirki już wiedzą, ale od prawie miesiąca nie jestem już prawiczkiem.
To w sumie info dla tych, co śledzili moje poprzednie- usunięte w większości przez administrację- perypetie. Niektórzy się na swój sposób identyfikowali z moją osobą, jako z 28-letnim gościem który, tak się jakiś złożyło, jeszcze nie zaruchał. Ale oto stało się ...
Straciłem prawictwo z pewną 20-latką 7/10 z tindera, dosłownie po dwóch godzinach znajomości. Spotkałem się z nią późnym wieczorem na mieście, po czym przenieśliśmy się do mnie to domu i poszło ... Nie odwalałem motywów z ukulele, nie byłem pijany, może lekko wcięty ...
Zawsze chciałem zrobić to z osobą, którą darzę jakimś uczuciem, lecz stało się inaczej- był to prawie ONS. Na drugi dzień odwiozłem ją do domu, po czym zauważyłem że ... wywaliła mnie z par ! Okazało się, że jest to jakiś bug tindera, odnaleźliśmy się na instagramie a po jakimś czasie i para wróciła. Spotkaliśmy się jeszcze kilka razy, a to do kina, a to u mnie, a to u mniej- nabrałem trochę doświadczenia. Lodzik, minetka, sześć dziewięć- brnąłem jak żeglarz przez nieznane wody.
Po dwóch tygodniach znajomości dostałem jednak wiadomość, że nie powinniśmy się więcej spotykać.
Nauczony sytuacją z X, nie pisałem żadnych elaboratów, napisałem jedynie coś w stylu : „okej, w porządku. Ciekawi mnie tylko powód Twojej decyzji.” Odpisała, że do siebie nie pasujemy, co było po części prawdą. Jestem raczej wyważony i spokojny, ona zaś- jako 20-latka-chciała się bawić. Nie wkręciłem się w tą znajomość, więc i żal był mały, kompletnie inna sytuacja niż w relacji z X, gdzie wręcz skręcało mnie w kiszkach.
Od połowy stycznia do teraz byłem na ponad dziesięciu tinderowych randkach, wychodziłem z przegrywu mocno, chciałem łapać dejtowego expa ...
Niektórzy dostawali obszerne raporty co u mnie, jak się one kończyły, czy poznałem jakąś fajną dziewczynę, czy z jakąś było coś więcej itp. Na dniach opiszę zatem te randki i wrzucę na mirko,
może się komuś to przyda.
A teraz co tam u mnie ? Tinder mnie niemiłosiernie wkurza. Miałem już kilka sytuacji, gdy ładna dziewczyna pisze ze mną, angażuje się w rozmowę, łapiemy kontakt, wspólną więź, i nagle pojawia się jedno wielkie milczenie .... A Ty zastanawiasz się co #!$%@?łeś.
Planuję podbijać w tramwaju. Codziennie nim jeżdżę do pracy, od dwóch tygodni obiecuję siebie, że jak spotkam w tramwaju dziewczynę która skradnie mój wzrok, to podejdę i zagadam do niej jeśli wysiadałaby na moim przystanku ... Póki co, przysięgam, jeszcze taka się nie zjawiła. Natomiast 1,5 miesiąca temu miałem taką akcję- podbiłem wówczas to pewnej dziewczyny która mi się spodobała w tramwaju i zaczęliśmy rozmawiać. Poszło mi nawet dobrze, dostałem numer. Pracowała w HR, miała multum pracy, zatem esemesowaliśmy. Niestety, po 1,5 tygodnia wzajemnych SMS-ów, gdzie zdążyliśmy się trochę poznać, przestała odpisywać. Byłem wkur...ny ...
Czy stracenie prawictwa coś u mnie zmieniło ? Nie. Może gdy jestem teraz na Święta w rodzinnym domu i koledzy gadają o seksie, to nie czuję takiej niepewności i zawstydzenia. Bo w końcu tego doświadczyłem.
#tinder #badoo #przegryw #wychodzimyzprzegrywu #podrywajzwykopem #seks #pierwszyraz #incel #randkujzwykopem #gorzkiezale #podryw
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora