Wpis z mikrobloga

Ale mnie matka #!$%@? XD
#!$%@? już od 2 dni, że w wielki piątek nie ma jedzenia mięsa i narzeka, czemu nie mogę tego uszanować. No to mówię, że szanuję i przecież nie każe jej jeść mięsa, niech sobie go nie je xD
Jak grochem o ścianę, NIEE TY TEŻ MASZ NIE JEŚĆ
iks de
Przez jakiegoś martwego żyda na patyku z własną matką się nie mogę dogadać.
#bekazkatoli #polskiedomy #wielkanoc
  • 112
@kogut_20 pozniej pojedziesz na wakacje i bedziesz zwiedzac jakis meczet i pokornie zdejmiesz lacze eksponujac upocone sofiksy jebiace od zbyt duzej domieszki elastanu w taniej skarpecie z bazaru xD bo matce raz do roku nie pojdziesz ba reke ale jakimis typkom w meczecie tak
Hej katolicy! Normalnie zwracam się do was „katole” wiec doceńcie mój pokojowy gest grzeczności i odpowiedzcie mi kulturalnie i logicznie - jakie uzasadnienie ma zakaz jedzenia przez was mięsa/próba narzucania tego zakazu na innych w wybrane dni i co grozi za nieprzestrzeganie tego? Proszę o kulturalne i LOGICZNE odpowiedzi i wyjaśnienia, o ile ktokolwiek raczy się wypowiedzieć
@pablooooo: z tego co wiem to samo nie jedzenie mięsa/jedzenie ryby w piątek ma początki w żydowskich tradycjach. Po prostu chodziło o zjedzenie w ten dzień normalnego jadła, a nie jedzenie czegoś wyszukanego. No, tyle że dla nich ryba była codziennym mięsem, a np wołowina czymś wyszukanym. Jakby chcieć to logicznie przełożyć na nasze realia to wszyscy by musieli żreć kurczaka w piatek, bo to najbardziej zwyczajne mięso.
@kogut_20: Czyli dalej logicznego wytłumaczenia brak? To coś na zasadzie ze cały tydzień wchodzimy do mieszkania otwierając drzwi i przekraczając próg, a w piątek robimy fikołka recytując Pana Tadeusza?
@kogut_20 a nie mógłbyś ze względu na szacunek do rodziców dostosować się do ich prośby? Olej tego zydka, tylko zrob to ze względu na rodzicow. Ja jestem niewierzący, ale takie bunty jak Ty to głosiłem gdy mialem 15 lat
@kogut_20: Nie boję się, jak byłem młodszy to na przekór mamie jadłem mięso w post aby pokazać, że mam na to #!$%@?. Z wiekiem stwierdziłem, że dla mojej mamy jest to ważne i po prostu nie chce jej robić przykrości. W sumie to banał nie jedzenie mięsa 1 dzień, a mama będzie zadowolona. Też kiedyś miałem podejście jak Ty, teraz widzę, że było niemądre, ale to moje zdanie zrobisz jak chcesz,
@kogut_20: olej tych mogołów i wcinaj mięsiwo jak lubisz. W robocie była tradycja kateringu przed świetami, no i raz w piątek przywieźli kurczaka pieczonego xD Wielkie oburzenie że "aaajaaak tooo kuuuuutrzak jag post jest" pomijając fakt że ci co tak mówili z kościołem mieli wspólną tylko mszę na ślubie xD