Wpis z mikrobloga

Po roku od ostatniej rozprawy biegły przesłał uzupełnienie swojej opinii w temacie przebiegu drogi koniecznej. Miał on narysować, jak wyglądałaby taka droga poprowadzona przez działki powstałe z działki pierwotnej, ale przez rok coś mu się zapomniało i narysował służebność całkowicie pokrywającą się z drogami wewnętrznymi narysowanymi na planie zagospodarowania przestrzennego. Wliczył w służebność nawet działki drogowe należące do gminy. ;)
Spodziewam się głośnego sprzeciwu sąsiada z przyległego pola, bo teraz jemu biegły zasugerował zabrać pół pola na dojazd. W sumie wnioskodawca też nie powinien być wielkim optymistą, bo ta służebność łącznie ma powierzchnię ponad 4000m^, co wyniesie pewnie grubo ponad 10 000 zł rocznie za możliwość przejazdu. Moim jedynym zastrzeżeniem było brak wyrysowanych placów do zawracania na końcach pasów drogowych. Podczas ostatniej rozprawy biegły bardzo mocno zaznaczał konieczność wydzielenia takich placów o wymiarach 15 x 15 m. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie wnoszę żadnego sprzeciwu do tej komedii, bo skoro niedawno chciałem oddać gminie kawałki mojej nieruchomości a teraz jeszcze miałbym dostawać za nie kilka złotych rocznie, to w sumie nie będę miał krzywdy.
Załączam rysunek z ostatecznym stanowiskiem biegłego co do wyglądu służebności. Szkoda, że wyszła z tego opinia odrębna a nie uzupełniająca ale po takim czasie to pewnie sam sąd nie będzie pamiętał o co prosił.
W najbliższych dniach będzie o:
- sytuacji ze światłowodem na mapie,
- odpowiedziach z urzędów,
- reakcji prokuratury,
- statusu pozwolenia na budowę.
Powiem tylko, że podejrzewam, że u sąsiada dużo bigosu na uspokojenie jest podawane.
#sluzebnoscwolfika
whitewolfik - Po roku od ostatniej rozprawy biegły przesłał uzupełnienie swojej opini...

źródło: comment_1616100804swd33niko4O9Df4AYv6FoZ.jpg

Pobierz
  • 107
@whitewolfik: Na jakiej podstawie wyliczasz wartość takiej służebności, chodzi mi o to że są służebności i ktoś nie płaci grosza. Druga sprawa ja u siebie zastrzegłem w akcie ze służebnością ze osoba której ta drogę dałem ma partycypować w kosztach jej naprawy utwardzania i teraz się zastanawiam czy uda mi się jakoś to wyegzekwować...
@NiedzielnyMirek: klasa iv ziemi, nie ma planu miejscowego.
dostajesz decyzje o warunkach zabudowy a jak masz; sąsiadów, zapewnienie przyłączy, i dostep do drogi publicznej i spełniasz warunki techniczne - front budynku tam 6 metrów od drogi, granice bla bla bla to dostajesz wz i się budujesz.
ziemie rolną można odrolnić do 500m2 za darmo pod budynek.
zresztą z chwilą wz to ta ziemia tak jakby już nie jest rolna tylko budowlana
i za każdym razem tłumy się pytają o co chodzi i dlaczego jest w gorących ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@GwaltowneWypaczenieCzasoprzestrzeni: tak i wtedy można by zapodać po prostu tag zamiast linki do wszystkich wpisów.... ale jeżeli jest tak pisze @whitewolfik czyli pierwsze wpisy nie sa otagowane... no to faktycznie kupa :D
jestem tu od pierwszego wpisu, cały czas myślałem że tag też ( ͡° ͜ʖ
@whitewolfik: w8, ale czemu opłata miałaby być roczna? w przepisach odszkodowanie za drogę konieczną jest jednorazowe. Sąd może zarządzić rozłożenie jej na raty, ale tylko w szczególnych przypadkach.

z tego co kojarzę, to przy przebiegu zgodnym z MPZP gmina może zostać włączona do partycypowania w kosztach przez sąd. Gdzieś już coś takiego widziałem, jak się gmina cieszyła, że dostanie kasę za drogę konieczną, ale sąd uznał, że droga konieczna jest realizacją