Wpis z mikrobloga

@DerMirker: w Żancie nie było ruchomych schodów. Były ruchome pochylnie prowadzące na parking. Długo się z ojcem zastanawiałem jak to się dzieje, że nawet wypchane dobrem wszelakim, ciężkie wózki sklepowe nie staczały się po tych pochylniach. Ja wtedy obstawiałem magnesy ;)