Wpis z mikrobloga

@sir zadanie w szkole podstawowej vs CEO i prawnicy...?

Chcesz nauczyć dziecko logicznego myślenia i prawidłowego działania na liczbach czy wyhodować niewolnika ktory nie myśli bo musi odpowiadać kluczem odpowiednim?

Polska szkoła to edukacyjny rąk, a nauczyciele to najbardziej zadufana i najgorsza to zrozumienia własnych błędów grupa zawodowa. Powtarzał to chyba każdy wykładowca na studiach który miał za zadanie pracować z nauczycielami szkól i dawał przykłady, niestety nie pamiętam ich już.
@Flypho: Uproszczę. Na pytanie ile masz kasy?
Błędna odpowiedź : Zostało mi 30 zł
Prawidłowa odpowiedź: Mam 30 zł. proste.
@Niedzwiedzmin: Ze szkoła jest debilna to mi nie musisz tłumaczyć podpisuje się wszystkimi rękoma nawet studia bym do tego dorzucił. Nie zmienia to faktu że dziecko nie odpowiedziało prawidłowo na zadane pytanie i za to straciło punkty. Możesz mówić, że zabija to kreatywne myślenie czy coś. Częściowo się zgodzę. Ale
@FatalBomb: Ciężko mi uwierzyć że nauczycielka nie podała bądź nie wytłumaczyła na przykładzie jak dane zadanie zrobić. Zwłaszcza w podstawówce no ale uznajmy, że rzeczywiście nie było wytłumaczenia. Teoretycznie 10x5 to jest to samo co 5x10. Dostaniemy taki sam wynik jednak jak pod dane liczby podamy do czego sie odnoszą to już zobaczymy, że wynik końcowy da nam to samo jednak nie do końca będzie to samo. Mi mama tłumaczyła to
@FatalBomb: To akurat wynika z kolejności cyfr. Ty zrobiłeś prawidłowo tak jak się czyta „cztery razy liczba sześć” a ktoś kto Cię oceniał jest niedorozwinięty. Początki mnożenia mają Ci zobrazować czym to jest dlatego czasami w odwrotnej sytuacji niż Twoja można się dziwić dlaczego ktoś skreśla mimo że mnożenie jest przemienne.
@PanBulibu:

komuny i PRL-u (kiedy to w szkołach na przykład nagminne było bicie dzieci)

Jak ci jedzenie w lodówce pleśnieje to też wina komunizmu? W ZSRR bicie dzieci przez nauczycieli było surowo zabronione, a Polska i w czasach socjalizmu w wielu miejscach była zaściankiem.
@PanBulibu: Problem jest taki, że mało normalnych ludzi z misją i odpowiednim podejściem pcha się do tej pracy, a powód jest prosty - jaka płaca taka praca.
Mam znajomą nauczycielke - po pracy spędza mase czasu na tworzenie contentu, poświęca czas uczniom po lekcjach i jest w stałym kontakcie z rodzicami, jej praca jest misją.
Z drugiej strony mówi, że jest wyjątkiem, reszta przychodzi żeby #!$%@?ć swoje, zgarnąć swoje drobniaki, robią