Wpis z mikrobloga

@stefan_pmp: pamiętam z czasów I klasy podstawówki zadanie, polegające na zamianie mnożenia na dodawanie, na zasadzie:

5 · 3 = 5 + 5 + 5

Nie wiem, czy ono trafiło się na jakiejś kartkówce, czy w pracy domowej sprawdzanej na ocenę, tego już nie mogę sobie przypomnieć, ważne, że każdy z przykładów rozwiązałem na zasadzie:

4 · 6 = 6 + 6 + 6 + 6

Zadanie do mnie wróciło ocenione
@stefan_pmp pewnie sprawdzała żona @PanBulibu.


@ArchDelux: nie sprawdzała ale potwierdzam śmiało, że w zawodzie wciąż jest wiele osób które powinny poganiać więźniów w kołchozach a nie pracować z dziećmi. Takie osoby nie tylko psują wizerunek nauczycieli ale przede wszystkim okrutnie krzywdzą dzieci.

To niestety osoby, które same są zaburzone, pozbawione empatii i szacunku do dzieci, często kształcone starymi metoda, w których "dziecko ma być posłuszne i szanować nauczyciela".
@stefan_pmp ja miałem kiedyś taką akcję, że na końcu kartki zabrakło mi miejsca, więc napisałem = przy marginesie i przeniosłem na linijkę niżej i też odjęte punkty. Kilka miałem takich akcji w klasach 1-3, gdzie zrobiłem coś poprawnie, ale nie tak jak nauczyciel chciał 1 do 1, co do znaku i za to miałem odjęte punkty. Tam nie wolno się rozwijać, myśleć samodzielnie. Z praktyką, którą stosowała moja babcia, umiałem dodawać i
@Flypho: Nie wytłumaczę ci tego dokładnie bo ja jestem na to za głupi (szczególnie jak słucham w domu wykładów z których uczy się moja żona, jak tego słucham to dochodzę do wniosku, że NIC z tego nie rozumiem) ale dla dziecka takie stany nie są tożsame i może mieć z tym trudność ponieważ "zostało jej" - jest wprost obarczone tym, że jest skutkiem działania, które musi wykonać a "
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Flypho:

@> Krysia miała 9 flamastrów, 3 (...) dała Ewie

...

9 - 3 = 6


Jeśli nauczyciel nie potrafi przełożyć tego na zadanie matematyczne i wyjaśnić tego to nie ma podstawowych kompetencji do pracy. Bo to właśnie jest matematyka na poziomie wczesnoszkolnym. Przepraszam za wulgaryzm ale to są #!$%@? podstawy nauczania na tym etapie.

Jaś miał trzy jabłka, dostał dwa jabłka od Krzysia...
@budus2: Masz wiele racji ale po latach komuny i PRL-u (kiedy to w szkołach na przykład nagminne było bicie dzieci) zawód nauczyciela jest nie tylko nie szanowany ale często wręcz pogardzany co widać nawet tutaj, na wykopie.

Niestety, potrzebne jest przejściowe pokolenie, które zdecyduje się iść do pracy w tym zawodzie, będzie pracować dobrze a równocześnie będzie głośno mówić o problemie swoich zarobków i uposażenia. Tymczasem, od prawie 20 lat żaden
@stefan_pmp: Szkoła nie jest od uczenia. Szkoła jest od szkolenia - szkolenia posłusznych, nie kwestionujących obywateli, którzy działają według schematu. Funkcjonujemy w tzw. systemie edukacji pruskiej, która została stworzona wprost do tworzenia posłusznych żołnierzy, który na rozkaz mieli oddać życie i pracowników fabryk, którzy przez będą naciskać wajchę bez znudzenia.

Najpierw, krótki filmik wstawiony, a potem linki.

Co szkoła robi z mózgami dzieci
Sir Ken Robinson twierdzi, że szkoły zabijają kreatywność
DanteTooMayCry - @stefan_pmp: Szkoła nie jest od uczenia. Szkoła jest od szkolenia - ...
pamiętam z czasów I klasy podstawówki zadanie, polegające na zamianie mnożenia na dodawanie, na zasadzie:

5 · 3 = 5 + 5 + 5

Nie wiem, czy ono trafiło się na jakiejś kartkówce, czy w pracy domowej sprawdzanej na ocenę, tego już nie mogę sobie przypomnieć, ważne, że każdy z przykładów rozwiązałem na zasadzie:

4 · 6 = 6 + 6 + 6 + 6

Zadanie do mnie wróciło ocenione na zero
@DanteTooMayCry: Szkoła alternatywna ani takie nauczanie w Polsce długo jeszcze się nie uda - do tego trzeba zaangażowania i odpowiedzialnych rodziców, którzy będą wspierać nauczycieli w ich pracy w domu z dzieckiem. Tymczasem w przypadku ogromu dzieci nauczyciele obserwują wiele zaniedbań, które utrudniają realizację (i tak przesadzonego przez MEN) programu nauczania.

Niestety KenRobinson i A. Talaga forsują model i system nauczania, który w założeniu miałby być bardzo drogi i dostępny tylko