Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
Cóż. Dwa ostatnie semestry #studbaza przede mną i czas zacząć myśleć co dalej.
Dość poważnie rozważam emigrację
Czy ktoś spod tagu #emigracja mógłby podzielić się swoim doświadczeniem? Jaki kraj? Jakie zarobki? Czy życie tam jest drogie? Czy da się spokojnie coś odłożyć? No i jak kwestie językowe? Angielski wystarczy? I w sumie najważniejsze - w jakiej branży można znaleźć łatwo pracę i w miarę rozsądnie zarabiać?
Może trochę o sobie. Jestem kobietą, mam tytuł technika mechatronika, jak dobrze pójdzie to za rok inżynier automatyki i robotyki. Ale doświadczenia w zawodzie brak. Aktualnie pracuję w firmie produkcyjnej. Stanowisko biurowe. Ogarniam 5s, dążę w kierunku lean manufacruring, choć od niedawna, bo od listopada. Wcześniej w tej samej firmie pracowałam haki asystentka działu utrzymania ruchu, gdzie ogarniałam magazyn części zamiennych, raportowanie awarii, planowanie przeglądów, serwisy i inne takie rzeczy.
Raczej wolałabym uniknąć pracy na produkcji, w sensie na lince gdzieś.
#praca #pracbaza #pytaniedoeksperta #automatyka #robotyka #produkcja #lean #niemcy #holandia #norwegia #belgia
  • 19
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@putinex: w obecnej firmie zaczynałam od pracy na produkcji na lince, a nie jestem wybredna, więc też mogłabym próbować zaczynać od takiej gównoroboty i próbować się wybić.
Mówiąc że nie chcę pracować na produkcji w sumie miałam na myśli pracę na stałe
@Amestris: szukaj od razu w zawodzie nawet bez doświadczenia, praca w #niemcy na niższym stanowisku niż wyuczone jest czymś niepożądanym. Praca jest tu wszędzie, pisz do różnych firm, przedstawiaj swe położenie, stawiam dolary przeciw kamykom ze znajdziesz taką która pomoże z mieszkaniem i wyśle na kurs językowy. Zarobisz 3k EUR brutto, dla pracodawcy będziesz atrakcyjna kosztowo jako inżynier a dla ciebie będzie to wielka szansa. Po 5 latach jak już się
@Amestris: pracuje w branży w dużej firmie szwajcarsko-niemieckiej (w Polsce, ale czasem jeżdżę w delegacje), kobiet w jest tam sporo, kilka widziałem nawet w działach typu field service :) Pracowałem kiedyś na statkach u niemieckiego armatora i kobiety były na stanowiskach typu elektroautomatyk. Bez problemu znajdziesz prace, tylko przydałby się niemiecki.
@putinex: zdrajczyni ojczyzny? wtf co za brednie. Jak jesteś takim "patriotą" to se kup polskie auto elektryczne, omijaj Lidla na 500 m i rób protesty przed zagranicznymi firmami w Pl. Świat się zglobalizował, jakbyś nic o tym nie wiedział. a co do Ukraińców: oni przyjeżdżają z czarnej dupy do średnio rozwiniętego kraju. Emigrując na zachód jedziesz bardzo często do kraju z 1 dziesiątki najbogatszych/najbardziej rozwiniętych krajów na świecie gdzie wszystko, powtarzam
@juma777: dokładnie jest tak jak piszesz, kobiety pracują tu w każdej branży: na budowie, jako kierowca autobusu, jako elektryk także tym zupełnie się nie przejmuj. Moja różowa jest położną, dyplom uznany bez najmniejszego problemu (tyle w temacie "twoje wykształcenie jest na zachodzie bezwartościowe), zarabia jak niemka i nie ma najmniejszego problemu z faktem iż pochodzi z innego kraju. Z resztą ja także.
@Amestris: Sam jestem po Automatyce i Robotyce i pracowałem dla jednej z większych korpo w branży w supporcie w Polsce. Zarobki wtedy były całkiem ok ale pracowałem na B2B. Przeniosłem się do UK, pracuje dla tej samej firmy na umowie o pracę. Robię nadal podobne rzeczy tj wsparcie przed i posprzedażowe.
Na początku nie odczuwałem wzrostu zarobków. W PL netto 70k+ mi wychodziło, tutaj jakieś 28k GBP (netto). Główny wzrost kosztów
@Maciejo94: No co do zarobków to będąc bezpośrednio po studiach i płacąc jakieś grosze za mieszkanie byłem zadowolony ale że była okazja spróbować czegoś innego to się wyniosłem.

A co do wpływu brexitu to chyba trochę faktycznie podrożało ale o ile to ci nie powiem bo specjalnie uwagi nie zwracam.
@Maciejo94: Wiesz co, juz wyjezdzajac stwierdzilismy ze nie robiy zadnych planow jesli chodzi o powrot lub jego brak. Na ten moment kupilismy dom i tutaj mieszkamy, jak nam sie cos odmieni to bedziemy myśleć ale patrząc czasem co się dzieje w Polsce to trudno mi sobie wyobrazić powrót, dużo bardziej prawdopodobne ze przeniesiemy się gdzieś indziej znowu. Na ten moment jednak zostajemy.
Ludzie są spoko, ceny wszystkiego oprócz nieruchomości porównywalne z
@Amestris jedna rada od kogoś kto mieszka w DE.
Niemcy omijaj z daleka. Jeszcze nie spotkałem się z osobą na wyższym stanowisku, która nie mówi po niemiecku.

Aha i do uznania dyplomy musisz zdać egzamin językowy.
@kwantowykocyk: studiowałeś na PW? Mchtr? :D
czaję o co chodzi... mam podobnie, pracuję jako inż. w Holandii, wyjechałem z myślą o przepracowaniu roku i zaoszczędzeniu na wkład własny na mieszkanie. Pracuję już 2 lata i 2 miesiące ;) teraz chcę minimalnie 5 lat, żeby uzyskać prawo do świadczeń emerytalnych. Brakuje mi słońca, rodziny, ale przeraża mnie to co się dzieje w PL (wzrost cen nieporównywalny do zarobków...). Co do cen to
@Maciejo94: Zastanawialiśmy się lokalnie że to tak ujmę o wyjeździe do Niemiec, rozmawialiśmy też o wyjeździe do Włoch. Problemem jest trochę język bo o ile angielski mamy raczej Perfect opanowany to inne raczej słabo szczególnie jeśli chodzi o słownictwo związane z zawodem. Australia/Nowa Zelandia/Kanada kuszą ale to już kawałek i kwalifikacje mojej dziewczyny wymagają nostryfikacji więc więcej roboty. Zobaczymy co będzie. Plusem pracy w dużym korpo jest to że mogę się