Wpis z mikrobloga

"Oto Paryż roku 2070... Zasypany aż po dachy piaskami Sahary..."

Dziś polecę oryginalny, dziwny, ciekawy, dobry francuski film, rozgrywający się w dwóch planach czasowych, będący połączeniem katastroficznej fantastyki postapo (rok 2070), z trochę surrealistycznym komedio-dramatem (sylwester roku 1999).
Tak zgoła odmienne gatunki tutaj całkiem zgrabnie się łączą, przy okazji wciągając widza w tę ekranową przygodę.
Dodatkową atrakcją są zdjęcia zasypanego Paryża przyszłości i Jean-Paul Belmondo w jednej z głównych ról.

"Być może" (Peut-être / Maybe, 1999)

Paryż, 31 grudnia 1999 roku.

W czasie balu sylwestrowego 24-letni Arthur i jego dziewczyna Lucie wymykają się po cichu do łazienki. W trakcie miłosnych igraszek Lucie oznajmia ukochanemu, że chce mieć z nim dziecko, ale Arthur nie chce jeszcze zostać ojcem. Urażona Lucie natychmiast opuszcza łazienkę. Arthur zostaje sam.

Nagle czuje sypiący mu się na głowę piasek. Podnosi jeden z kasetonów w suficie, przedostaje się na dach kamienicy i... wychodzi wprost do Paryża w roku 2070.

Miasto jest całkowicie zasypane piaskiem nawianym z Sahary, aż po dachy kamienic. Mieszkańcy żyją niczym afrykańscy nomadzi, na poddaszach, w prowizorycznych szałasach czy w namiotach, a transport zapewniają osły ciągnące wózki lub przecięte na pół samochody. (zdjęcie tego transportu)

Artur wkrótce spotyka tam ekscentrycznego, starszego jegomościa (Jean-Paul Belmondo), który twierdzi, że jest... jego synem. Synem, który nie będzie istniał, jeśli Artur w przeszłości go nie spłodzi.


Z góry mówię, że film nie jest jakimś rozrywkowym kinem klasy B, a poważniejszą produkcją.
Raz ktoś szukał tytułu tego filmu, określając go jako "rąbnięta komedia, która ryje banię" ;-)

Mnie zapadł w pamięć, a widziałem go gdzieś blisko 20 lat temu.

Zwiastun.
Strona Filmweb.
Film dostępny on-line z lektorem na Vider. [ Link ]

Jeśli już przypominam francuski film, to nie mogę sobie odmówić przypomnienia mojego wpisu o innej produkcji z tego kraju, arcyciekawej historii przedstawionej w kultowej animacji dla dorosłych, czyli niezwykłym obrazie " Gandahar ".

➡ Poprzedni wpis - sensacja o afromerykańskim gangu. " Wstęp wzbroniony "

#zlotaeravhs
Mój tag autorski gdzie znajdziecie wszystkie wcześniej "przypominane" filmy, jak i kolejne które się tu pojawią...
Obserwujcie albo... czarnolistujcie ;-)

#przyszlosc #takbedzie #filmnawieczor #gruparatowaniapoziomu #zlotaeravhs #francja #futurystyka #scifi #sciencefiction #fantastyka #komedia #lata90 #90s #belmondo #film #nostalgia #postapokalipsa #sf #ogladajzwykopem #gimbynieznajo #filmyonline #rozrywka #filmowyjanusz #wykopplus30club
Montago - "Oto Paryż roku 2070... Zasypany aż po dachy piaskami Sahary..."

Dziś po...

źródło: comment_1613760272V6PmFxmq8bXbegWzku8QVk.jpg

Pobierz
  • 6
@lolens:
To pewnie wtedy I ja go widziałem.
Chyba że tak późną porą to była powtórka.
Tak czy tak był niedostępny, ktoś tylko na Chomiku go miał.
Aż dziwne że nie był bardziej popularny, bo jak piszesz, jest całkiem klimatyczny...
Choć po prawdzie to jednak najpopularniejsze jest kino łatwe i przyjemne, czyli efekciarskie blockbustery, a nie takie "inne" filmy, do tego francuskie ;)