Wpis z mikrobloga

Ja nie rozumiem ludzi, którzy po powrocie do domu nie przebierają się w jakieś luźniejsze ciuchy, tylko cały dzień chodzą w jednym.


@Vasenka: a jak nie mam nic luźniejszego? xD
No chyba że mam spotkanie z klientem ale wtedy garnitur zdejmuje już w windzie