Wpis z mikrobloga

#ralesnatinderze <-- tag do obserwowania

POPRZEDNI WPIS

#5 Oliwia

WSTĘP
Pierwsze spotkanie od 1,5 miesiąca.
Choć tindera usunąłem pod koniec stycznia o czym informowałem TUTAJ to jednak nie oznaczało to końca tinderowych spotkań.
Oliwię poznałem jeszcze w drugiej połowie października. Zbiegło się to praktycznie z poznaniem Igi z pierwszych dwóch spotkań. Kto śledził moje tinderowe wpisy ten wie, że znajomość z Igą zapowiadała coś więcej. Ona "dla mnie" usunęła swojego tindera, ja co prawda nie usunąłem, ale żeby być wobec niej fair nie wchodziłem na tindera i nie pisałem z poznanymi tam dziewczynami.
Na początku lutego przeglądając listę wiadomości na messengera natrafiłem na Oliwię (z którą nie rozmawiałem ponad 3 msc). Stwierdziłem "co mi szkodzi". Napisałem. Przepisaliśmy całe popołudnie i wieczór. Ugadaliśmy się na spotkanie, jednakże ze względu na to, że oboje mieliśmy sesję wyznaczyliśmy datę naszego spotkania na za dwa tygodnie. Przez ten czas dużo ze sobą pisaliśmy, gadaliśmy przez telefon i zdążyliśmy się lepiej poznać.

SPOTKANIE
Od Oliwii z daleka bije ekstrawertyzm oraz bezpośredniość. Mimo, że jest inteligentną dziewczyną bardzo często w rozmowie zamiast przecinków stosuje przekleństwa. Sprawia również wrażenie chłopczycy, dziewczyny która w dzieciństwie wolała skakać z kolegami po drzewach i grać w piłkę niż bawić się z koleżankami w dom. I jakby mi czytała w myślach bo po chwili sama zaczęła opowiadać, że w podstawówce była w żeńskiej drużynie futbolowej. Do tego jest osobą, która jak zacznie mówić na jakiś temat, który ją interesuje to zaczyna prowadzić monolog nie dając dojść do słowa.
Po ok. 30 minut zacząłem mieć trochę dość naszego spotkania, jednak z każdym kwadransem Oliwia zaczynała się robić coraz sympatyczniejsza, częściej dopuszczać mnie do słowa i wypytywać o różne rzeczy.
Na koniec odprowadziłem ją na przystanek, a ona dokładnie wskazała mi drogę z przystanku na dworzec i upewniała się czy na pewno tam trafię.
Nasze spotkanie trwało ok. 4 godziny
20 minut po naszym pożegnaniu napisała pytając czy mi się podobało.

Jak mówiłem, początek był średni, jednak z czasem zaczęło się rozkręcać.
W Oliwii widzę materiał na fajną koleżankę, osobę z którą można wyskoczyć od czasu do czasu na piwo i mam nadzieję, że tak pozostanie.

#tinder
  • 7