Wpis z mikrobloga

#antynatalizm #niepopularnaopinia #dzieci #aborcja #polska #protest

Czy tylko dla mnie takie podejście to Egoizm a nie Heroizm? Urodzi chore dziecko na siłę, żeby samemu poczuć się lepiej i móc chwalić się jak to nie uratowała życia, a to dziecko całe życie (niezależnie czy krótkie ze względu na choroby, czy długie) będzie się męczyło. Teksty w stylu ,,zapewnię mu matczyną miłość i wypełnię braki" są nic nie warte, czy Wam jako dzieciom starczyła matczyna miłość, czy potrzebowaliście też kolegów, przyjaciół, życia poza domem. Wszyscy wiemy jak jest w szkołach, lekko chora osoba w normalnej szkole podstawowej nie znajdzie zbyt wielu przyjaciół a inne dzieci nie rozumiejąc że to choroba sprawią temu dziecku kilka lat horroru, a w kolejnych wyższych szkołach wcale nie będzie lepiej.
Nawet jeśli rodzice nie wypalą się po kilku latach opieki nad takim dzieckiem (a nie okłamujmy się, takie sytuacje już niejedną rodzinę rozbiły, i zapowiedzi w stylu ,,u nas tak nie będzie, bo my będziemy kochać" są ch*ja warte) to rodzice nie będą żyć wiecznie i takie dziecko zostanie samo i jak ma sobie poradzić? co dalej?

Aborcja takiego dziecka to nie zabójstwo a łaska, poświęcasz swoją psychikę(niektóre osoby kilka lat po aborcji nie mogą dojść do siebie), żeby dziecko nie musiało cierpieć na tym gównianym świecie.
sayanek - #antynatalizm #niepopularnaopinia #dzieci #aborcja #polska #protest

Czy ...

źródło: comment_1613117106RidEUXJCFCIRplAEPMu6P6.jpg

Pobierz
  • 92
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@uirapuru: Ciekawe w jaki sposób Ty spełniasz tą społeczną "dobroczynność", opiekujesz się takim dzieckiem które adoptowałeś? Może jesteś wolontariuszem i pomagasz w hospisjach? Może wpłacasz część swojej pensji na fundacje zajmujące się takimi dziećmi? Też nie? No tak myślałem. Najwygodniej dysponować cudzym czasem i cudzymi pieniędzmi.
Aborcja takich płodów to jedyne empatyczne rozwiązanie, zmuszanie na katorgę potencjalnych dzieci to sadyzm i nic więcej.
  • Odpowiedz
@szybki_lolo: Ale zdajesz sobie sprawę, że badania przeprowadzono w państwie, w którym aborcja do 12 tygodnia w każdym przypadku jest legalna i akceptowana w społeczeństwie? Jak odsiewasz w ten sposób wszystkich którzy nie chcą mieć dziecka z downem to oczywiste, że wszyscy którzy mają te dzieci mają warunki by te dzieci utrzymywać. Zakładam, że gdyby podobne badania zrobiono na temat ludzi którzy usunęli dzieci z downem, to też 99% byłoby
  • Odpowiedz
@Zgrywajac_twardziela: bo nie wiesz jak to jest. przez ludzi przemawia głównie pycha: wydaje im się, że są nie-wiadomo-kim i zasługują tylko na idealne dziecko i tylko kogoś takiego ich łona mogą wyprodukować. Idealnych dzieci nie ma. Idealnych rodziców nie ma. Życie nie jest idealne, ale wciąż może być wspaniałe. Moja córka jest w 99.5% zdrowa. Czy to powód, by skrobać? Oczywiście, że nie. A co z dziećmi w 90% zdrowymi?
  • Odpowiedz
@Fifka23: Moj bliski kolega pracuje w czymś podobnym do hospicjum. Nie da się wejsc tak z ulicy i co piątek dla polepszenia samooceny spedzac godzine z chorymi dziecmi, to tak nie działa. Możesz im przelać parę stów, nawet wolą takie rozwiązanie. Na wolontariat wezmą Cie do biurowej pracy, albo wieszania plakatów. Nie bolszewizuj prosze, z pytaniami kto ile placi. Rocznie to mi wychodzi miedzy 1 a 2 tysiące złotych. Chetnie
  • Odpowiedz
@Fifka23: niepełnosprawną mam jedną, o niej caly czas piszę.

widzisz, dopóki będzie istniał cheat do życia zwany "aborcja", tak długo inne metody z prawdziwymi problemami, jak srodki do zycia, diagnostyka, leczenie chorych dzieci - nie ruszą się do przodu. Poza tym nie uznaję zabijania jako czyjegos wyboru, to nie są czasy niewolnictwa.
  • Odpowiedz
@uirapuru:

bo nie wiesz jak to jest. przez ludzi przemawia głównie pycha: wydaje im się, że są nie-wiadomo-kim i zasługują tylko na idealne dziecko i tylko kogoś takiego ich łona mogą wyprodukować. Idealnych dzieci nie ma. Idealnych rodziców nie ma.

Że co? Przecież to logiczne że rodzic który świadomie chce dziecka będzie chciał dla niego jak najlepiej, logicznym jest że nikt nie chce niepełnosprawnego. Przecież przed narodzinami Twojego nie modliłeś
  • Odpowiedz
@Zgrywajac_twardziela:

Dla Ciebie nie, dla kogoś innego tak


to o czym ty mowisz, to jest "prawo" do uciekania od konsekwencji. Żaden wybór. Czyste tchórzostwo i ucieczka z pola walki. Są uniwersalne wartości i miary, które można stosować do każdego i nie ma znaczenia, czy ktoś chce, czy nie, czasami po prostu musi być silny i wziąć temat na klate. Inaczej spada na moralne dno. Nie widzę cienia szansy, żeby móc
  • Odpowiedz
@Fifka23: mam dwa koty zabrane z podwórka. Do czego zmierzasz? Robimy tu moją wiwisekcję, bo chcesz coś udowodnić? Mam dwa koty, ale jestem na stażu na myśliwego. Teraz pewnie tobie przepali styki ;)
  • Odpowiedz