Wpis z mikrobloga

@nairoht: Ty nie rozumiesz o co mi chodzi. 3/4 kierowców jedzie normalnie ale zawsze trafi się ktoś kto nie ogarnia i w efekcie robią się zatory i korki. To jak jest w końcu? 3/4 kierowców może jechać normalnie mimo że warunki są jakie są? Są w końcu warunki do jazdy czy nie? Czy twoim tokiem rozumowania mam jechać 20 bo jedna ofiara jedzie 20 bo uważa że szybciej się nie da?
@derincon: Przeczytaj co napisałem bo widzę, że czytanie ze zrozumieniem kuleje. Sęk w tym, że są jednostki które nawet tych 40-50 nie jadą mimo, że zdecydowana większość kierowców może jechać płynnie z taka prędkością. Co do jazdy na autostradzie to jestem ostatnią osobą która dojedzie Ci do zderzaka. Bardzo tym gardzę jak chcesz wiedzieć. Jeżdżę samochodem bezpiecznie i zawsze staram się dostosować do warunków na drodze. Daleko mi do bycia rajdowcem
@fajq: to, że większość jeździ 40-50 nie znaczy, że wszyscy mają tyle jeździć. Znak określa maksymalną dopuszczalną prędkość a każdy kierowca powinien jechać z odpowiednią prędkością do warunków i swoich umiejętności. Jeśli ktoś w obecnych warunkach chce jechać 30 to niech jedzie te 30, od tego masz inne pasy by wyprzedzać innych uczestników ruchu.
@AgentSpecjalnyCooper: z tą prędkością był zły przykład bo jak będzie lód na drodze co miało rok temu miejsce to wierz mi że chocby była autostrada to więcej niż 30 nie pojadę( ͡° ͜ʖ ͡°). Chodziło mi o sytuację na drodze gdzie są gorsze warunki ale większośc kierowców potrafi poruszać się normalnie, w miarę żwawo, bez szarżowania i zawsze znajdzie się czarna owca która nie ogarnia samochodu bo
@zmasowanyatak: Tak będe bo nie bez powodu #!$%@?ą na egzaminie za brak dynamicznej jazdy. Nie bez powodu na autostradach w niemczech nei możesz schodzić poniżej pewnych prędkości. Bycie zawali droga nie jest dobre po prostu. Parę razy jechałem 50 na 70 to mi instruktor mówił, że śmiało mogę szybciej jechać. Nie na zasadzie przymusu tylko raczej zachęcał do jazdy płynnej zgodnej z przepisami.
Wiem, że to nie jest to samo ale z obserwacji na drodze zazwyczaj jak ktoś jedzie wolno to nie jeździ dynamicznie. Są oczywiście wyjątki ale zazwyczaj tak jest jak opisałem. Też na krajowych poruszam się wolniej bo zazwyczaj nawierzchnia jest w fatalnym stanie. Jeżeli droga krajowa jest dobrej jakości to jadę z maksymalną prędkością bo wszystko na to pozwala. Jaki jest argument żeby jechać wolniej? Mogę jechać szybko, zgodnie z przepisami i
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 29
zawsze trafi się ktoś kto nie ogarnia i w efekcie robią się zatory i korki


@fajq: to chyba dobrze że jedzie wolniej niż jakby się miał #!$%@?ć i zamknąć ulice na cały dzień xD

twoje narzekanie brzmi jak stękanie seby jeżdżę-szybko-ale-bezpiecznie-o-#!$%@?-słup i kilka komentarzy na wykop.pl to max reakcja na jaką możesz liczyć - ludzie będą jeździli po swojemu i lepiej się do tego przyzwyczaj zanim nabawisz się nadciśnienia ( ͡
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@fajq: ano dlatego, że niektórzy mają umiejętności, auta i warunki żeby jechać więcej a inni #!$%@? nie xD

możemy sobie tu podyskutować o jakości szkoleń kierowców, jakości aut itp, ale od razu ci mówię, że wszyscy ostatecznie mają to serdecznie w dupie, a stękanie "uuuuhhhh co tak wolno" od razu sugeruje sebę - nieważne czy sugerujesz jazdę 0.1 czy 100kmh ponad czyjeś możliwości xD

to nie jest popadanie w skrajność tylko