Wpis z mikrobloga

@Ogau skoro auto na złom i nie masz zamiaru lakierować to daj sobie spokój. Niech "flaszkę" postawi.

Być może kiedyś Ty będziesz coś od niego potrzebował albo sam mu auto zarysujesz ( ͡º ͜ʖ͡º)

Kiedyś miałem omegę i w dupe mi młody chłopaczek wjechał. Odpuściłem bo to był już opel złomega.
Być może kiedyś Ty będziesz coś od niego potrzebował albo sam mu auto zarysujesz ( ͡º ͜ʖ͡º)


@wypokowytrol: to nie mój sąsiad, więc się nie znamy i znać nie będziemy. Auto czeka na złom i pójdzie tam, jak się silnik posypie. Może jutro, a może za 5 lat i jeszcze jako koń pociągowy po kanapę z marketu nie raz pojedzie ( ͡° ͜ʖ ͡
@Ogau Wiesz, IMO jeśli lubisz się z sąsiadem, a to auto traktujesz jako gruza i nie będziesz tego lakierował tylko ew. szprejem chlapiesz to ja widzę to tak, że 50 na szprej, papier, rozpuszczalnik + flaszka i jest git.
A jak nie lubisz sąsiada to tyle co na lakiernika albo tyle co na używany zderzak w kolorze + wymiana.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Ogau: pasta polerska, papier ścierny, sprej w kolorze i po temacie. Jak masz wgniot to opalarka może wo wyciągnąć. Wydasz jakieś 50 zł i Twoja robota.
Weź 200 zł i po temacie.
@Ogau cały zderzak do kupienia za 100 + wysyłka z allegro. Możesz mu powiedzieć 200zl, bo roboty z wymianą samemu chwilę jest. Więcej bym nie brał ( ͡º ͜ʖ͡º)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Ogau: lol, ja podobne zarysowanie odpuściłem w miesięcznym samochodzie a Ty tutaj rozważasz dojenie kasy na Nubirze, którą i tak będziesz zlomował. Umówcie się na piwo albo weź flaszkę, nic więcej.

Co z tego, że sąsiad różowej, nigdy nie wiesz czy nie będziesz czegoś od niego potrzebował. Np. pomocy przy wniesieniu mebli do mieszkania różowej.

Dobre relacje z sąsiadem są ważniejsze niż głupia rysa na plastikowym zderzaku.

PS. Mój zderzak ostatecznie