Wpis z mikrobloga

fantasy oprócz wyjątków nie jest uznawane za wartościową literaturę


@VernonCape: no nie... no kuhwa no nie! (°°
Zielonka będzie mi mówiła, co jest wartościowe a co nie XD
  • Odpowiedz
@VernonCape: Chyba trochę szkoda Twojego czasu, przecież znalezienie listy klasyków literatury światowej czy z danego kraju/regionu/języka to jest kwestia 5 sekund w Google. Nie jesteś autorytetem i nie uzasadniasz swoich wyborów, więc po co to komu?
  • Odpowiedz
@VernonCape: bardziej wartościowe byłyby posty krótsze, a z własną opinią lub komentarzem, bo teraz to nieco taka wyliczanka według wątpliwego klucza. Ale jeśli już, to dorzuciłbym od siebie Terryego Southerna w "tym" klimacie, brakuje chyba też kogoś znanego z beatnicków, jak jest Chandler to pewnie wypadałoby też Hammetta dorzucić. Obecność Asimova otwiera furtkę dla Phillipa K. Dicka i całej reszty. Cieszę się natomiast, że Cheever znalazł się w zestawieniu, bo
  • Odpowiedz
  • 0
@Dwadziescia_jeden a i jeszcze: to nie jest żadna wyliczanka, 90-95% autorów wziąłem z wyżej podanych źródeł, może jedynie Lovecrafta czy Bukowskiego nie wziąłem z "Western Canon"

A co do zarzutu o brak opinii to Harold Bloom (jeden z najbardziej uznanych krytyków literackich) podał w swoim appendixie do wyżej wymienionej książki wybrane utwory które on uważa za wartościowe bez podawania przyczyny więc ja też podążam tą drogą
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@VernonCape: możesz mi wytłumaczyć co jest takiego wspaniałego w pozycji B. Franklin - żywoty własne? Rozumiem, że autobiografia ojca założyciela Stanów Zjednoczonych na ich listach będzie w topce wszystkiego bo oni mają trochę kręćka na tym punkcie. Ja się zastanawiam czy faktycznie jest to aż tak ważna pozycja jeśli chodzi o bardziej wartosciową literaturę? Bo wiesz, porównajmy go do takiego Poego czy Lovercrafta - gości których utwory dalej kształtują naszą
  • Odpowiedz
  • 1
@fallout444 to nie jest byle jaki Amerykaniec, tylko jeden z ojców założycieli USA a w dodatku człowiek wszechstronny (od wynalazcy do polityka). Poza tym książka ta jest uważana za jedną z najbardziej wpływowych i najlepszych autobiografii
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@VernonCape: Dlatego zawsze podchodzę sceptycznie do takich list i klasyków - są dzieła które zupełnie zatrzasły światem literackim w czasach w których powstały, opowiadają o uniwersalnych prawdach itp. Ale czytając je obecnie po prostu tracą myszką, wydają się naiwne, archaiczne i nieciekawe. Ja wiem, że warto znać przełomowe dzieła ale czasem lepiej zainwestować ten czas na coś co nas przynajmniej wciągnie.
Absolutnie nie mówię, że stara literatura jest kiepska -
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@VernonCape: Ale chodzi mi o to, czy dla współczesnego czytelnika przedstawia ona jakąkolwiek wartość obecnie - i to czytelnika światowego, nie hamerykanskiego. Pytam bo nie wiem, nie czytałem i wątpię, żebym się podjął, mam za dużo zaległości.
  • Odpowiedz