Wpis z mikrobloga

@Kasahara: wybacz za offtop, ale żona czasami nie ma dosyć Twoich treningów, trzymania się Twoich diet itd?
W ogóle ciekawi ją to, czy jak przeżywasz kolejne rekordy to tylko przewala oczami "a on znowu o tym"? :D
@zimnomi205: ja gotuje w domu dla siebie, żony i dziecka od zawsze. Dla nich gotuje normalne jedzenie, sam jem też normalne jedzenie przez 80-90 % w roku razem z nimi. Tylko w koncówkach redukcji np. przed sesją zdjęciową gotuje sobie dodatkowo oddzielnie