Wpis z mikrobloga

Nie czaje argumentu jakoby mieszkanie było lepsze od domu bo 'przy domu jest masa roboty i zawsze cos trzeba robić'.

Ja nie wiem. Mieszkałem 30 lat w domach jednorodzinnych i czym ta masa roboty się przejawia? Skoszeniem trawnika raz na 2 tygodnie? Posprzątaniem podwórka raz na dwa miesiące?

I obowiązkowy argument - płacisz za naprawy, jak np dach zacznie przeciekać. Tak, raz w życiu widziałem cieknący dach. I tak, w mieszkaniu również za remonty płacisz w czynszu.

#dom #mieszkanie #budujzwykopem #mieszkaniedeweloperskie
  • 213
ale niech nawet to będzie 300tys, to pokaż mi dom w takim stanie?

Koszt zakupu, użytkownia i wszystkich innych rzeczy które trzeba wykonywać przez lata, to główny argument.


@Brudne_Mysli: ponownie, przeczytaj mój pierwszy i mój ostatni post i pokaz mi w którym miejscu wskazuję argument kosztów. Poproszę o cytat zanim napisze ponownie coś niezwiązanego z tematem
jeśli uważasz że jedyne co trzeba zrobić przy domu to skosić trawę, to do tej pory wszystko inne robi za ciebie mama


@ry8u: pudło. Wiadomo, są inne rzeczy do roboty ale wykonujesz je raz, góra dwa razy do roku. Nie jest więc to żadna uciążliwość
jest jeden z wielu argumentów i akurat najgłupszy, bo zależy od tego czy ktoś to lubi


@Bellissimo: czyli nie potrafisz odnieść się rzeczowo do argumentu o którym ja mówię więc bierzesz jakiś losowy z dupy który potrafisz skomentować? Sensowne
@ATAT-2: typie jakbyś sam wszystko robił a nie rodzice to byś tak nie mówił xD to raczej o powierzchnię chodzi, tęsknię za mieszkaniem, które wystarczyła godzina i czyste a tu 8 pokoi do ogarnięcia, dwie łazienki, kuchnia, piwnica, przedpokoje, schody, garaż, piwnica, strych, nie mówię już jak trzeba okna myć, to cały dzień/ dwa w dupie, oprócz tego remontuj takie coś, pół roku co najmniej to zajmie, a przecież co jakiś
@ATAT-2: koszenie raz w tygodniu, zabawa w ogrodzie w jakieś przesadzanie, kładzenie siatki czy zbieranie plonów (maliny/warzywa/borówki) 1x2 w tygodniu. Majówka co roku spędzona na przycinaniu tui. Zbieranie liści/jakiś pyłków dookoła domu - 2x w roku. Czyszczenie kostki 2x w roku. Na wiosnę jeszcze maszynka do trawy (nie wiem jak się nazywa). Dobrze, że podlewanie automatyczne. Od 2 lat doszła zabawa z basenem - 2x w roku.
I teraz mając prace,
typie jakbyś sam wszystko robił a nie rodzice to byś tak nie mówił xD


@oszty: widzę że zaczynasz dyskusje od poważnych argumentów. Pozwól że zignoruje resztę twojej wypowiedzi. Pozdrawiam
@ATAT-2: A każde zasadzenie nowej roślinki to nie jest wykopanie dziury I gotowe. To jest wielka inwestycja, gdzie trzeba znaleźć miejsce, nożyczkami rozciąć tkaninę i siatkę. Potem wybrać ziemię szukając rurek do podlewania, żeby żadnej nie przeciąć. Dopiero możesz kopać....