Aktywne Wpisy
dxy32 +311
Counter-Cz3si0 +110
Tak jawnie antyukraińskiego, gdzie nie kryje się to dawno nie było. Ator spultał się, że jego widzowie są winni tego, że nie nagłośnili tematu, że (uwaga) będą uczyć Ukraińskiego w szkołach i dano na to przyzwolenie ( ͡° ͜ʖ ͡°). No i oczywiście skandal, że za pieniądze polskiego podatnika będą uczyć UKRAIŃSKIEGO. Bo jak w szkołach uczy się języka Niemieckiego to przecież Niemcy powinni za to płacić... Nie
Rodzice maja dom blizniak na duzej dzialce, w jednym mieszkaniu zyja oni, drugie stoi puste od 30 lat (po dziadkach). Dom generalnie stary, zaniedbany, ale sporawy (kazde mieszkanie 140 metrow) i w swietnej lokalizacji w Gdansku.
Mieszkanie po dziadkach jest w stanie tragicznym i trzeba robic remont generalny (w zasadzie ze starego mieszkania zostanie cegla + dach, nic wiecej)- robocizna z materialem szacunkowo wyjdzie 180.000 PLN, a jeszcze do zrobienia kuchnia, umeblowanie, sprzety, szacuje calosc pod klucz na 240.000 PLN.
Po przemysleniu postanowilem, ze zrobie ten remont i sie tam wprowadze z zona i dzieckiem. Rodzice blisko (zawsze to wzajemna pomoc, ja w opiece nad rodzicami, a rodzice nad wnuczkami), dobra lokalizacja, ogromna dzialka. Zeby mieszkac w podobnych warunkach musialbym wydac 5x tyle. Nie chce juz dluzej mieszkac w bloku, a z rodzicami mam dobre relacje.
Niestety pojawil sie problem natury prawnej i nie wiem jak do tego podejsc. Nie chce pakowac sie z taka kasa w cos, gdzie bede na czyjejs lasce. Rodzice nie chca slyszec o zadnej darowiznie, testamentach, wspolwlasnosci. Mowia "no przeciez to bedzie twoje, nikt cie nie wyrzuci stamtad". Nie chca nadac mi wlasnosci, bo twierdza, ze jeszcze to sprzedam i oni beda mieli problem (blizniak stoi na wspolnej dzialce, jedna brama wjazdowa etc). Warto tu dodac, ze mam jeszcze brata lekkoducha, ktory lata po swiecie i baluje, rodzice obawiaja sie, ze jak cos mi przepisza, to "bede na wygranej pozycji po ich smierci, a oni chca to podzielic po rowno, a brat splaci moj wklad". Jedyne co oferuja na moje zabezpieczenie, to "dostaniesz meldunek i notarialne potwierdzenie, ze zrobiles remont na X kwote".
Tak, jest mi przykro, ze w ogole maja takie obawy, ale juz sie do tego przyzwyczailem, to taki rodzinny paranoiczny tok myslenia, ze kazdy chce kazdego wydymac na kase. Czy sam meldunek i te notarialne potwierdzenie zapewni mi, ze nie bedzie mnie mogl stamtad nikt wyrzucic?
Czy warto sie w to pchac czy sobie odpuscic?
#remontujzwykopem (moze ktos remontowal dom w podobnej sytuacji do mnie)
#prawo
#dom
#rodzina
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #600b024025efed000a617bad
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
a druga po rodzicach zapisana tylko na brata?
@AnonimoweMirkoWyznania: Nigdy w życiu nie chciałbym mieszkać na stałe ani z rodzicami ani z teściami. Pamiętaj że to że są blisko oznacza że praktycznie wprowadzasz się 'do nich'.
Ale tutaj? Będzie jak w przypowieści o synu marnotrawnym. Wyremontujesz, będziesz się zajmować rodzicami, utrzymywać obie połówki a jak rodzice odejdą pojawi się znikąd brat, weźmie pół domu i sprzeda. Kasy którą władujesz w remont nigdy nie zobaczysz, w żaden sposób.
Jeszcze inny
Nawet jak masz normalnych rodziców to nie warto. Na swoim sam sobie robisz jak chcesz i nikogo się o nic nie pytasz
*to
#analfabetyzm
@hitherto: fajnie, ale tak jak pisalem. Jestes w stanie przyblizyc? Ktory znajomego znajomego to mnie malo interesuje, chodzi o cyferki
Bo tak to widze teraz, moglbys mi to wyjasnic?
sciany, tynki, farby 100k
nowe sprzety
Komentarz usunięty przez autora
@Rafalski45: I to z obu stron.
Swoją drogą, przecież można zawrzeć umowę czy pewnie w testamencie, że po przekazaniu działka nie może zostać sprzedana przez x lat. Wie ktoś czy da się taką sztukę zrobić?