Wpis z mikrobloga

Borek: Ale panowie, pomówmy poważnie. Bo jak ja teraz słyszę, że niby Zibi nas wy... ja znam Zibiego Bońka 25 lat, nie będe teraz tutaj wspominał kiedy i gdzie piliśmy, bo to nie jest miejsce.
Smokowski: Ale barszczyk był pity?
Borek: Słuchaj... jak to się mówi w Falimicao (łapie Smokowskiego za ramie)
Smokowski: Familiżao?
Borek: Familiżao, hehe. No wiesz. Ale nie no uplatycznijmy dyskusję, prawda jest taka że w poważnej firmie masz pewne zasady, masz prezesa, masz dział prasowy i masz informację zwrotną, feedback do dziennikarzy i teraz ja nie wiem jakie są układy w Polskim Związku Piłki Nożnej, ale nie może tak być że Stano dzwoni do prezesa dwa razy i nie dowiaduje się nic.
Stanowski: Zaraz poczekaj Mati, bo jednak coś się dowiedziałem, to znaczy rozmawiałem ze Zbigniewem Bońkiem i nie powiedział nie na moje propozycje trenerów.
Borek: No tak, ale wiesz, ten twój kolega Kowalczyk to w ogóle pomylił odwagę z odważnikiem, jeśli poważny prezes Kanału Sportowego Krzysztof Stanowski mówi że Boniek mu potwierdził że nie powie w czwartek nazwiska trenera, a jednak mówi, no to ja mówię sprawdzam, tak? No halo panowie, to czemu Wojciech Kowalski wie, a ja na przykład nie mam wiedzieć?
Smokowski: Oui. Dobrze przejdźmy teraz do kolejnego...
Pol: Ej a te pączki to będziecie jedli jeszcze?

#kanalsportowy #pilkanozna #reprezentacja
Pobierz
źródło: comment_1611311640urf2Dq6FIPzrHG6cQ3xB0I.jpg
  • 13