Wpis z mikrobloga

@Djapko: moją pasją od czasów komunii były gry. Teraz jestem dorosły. miałem tydzień wolnego i jako że nic poza grami mnie już nie bawi to siedziałem i grałem. W pewnym momencie zdałem sobie sprawę że nawet to mnie już nie bawi. Chodzenie do pracy zajmuje mi czas. Gdyby nie to nudziłbym się jeszcze bardziej. Nie lubię gór książek filmów i seriali, nie ciekawi mnie świat. Jestem nudny.
@Djapko: @Upssy: No ale co w tym dziwnego?
Standardowe gadanie patrząc na świat jedynie z własnej perspektywy. To jest tak jakbyście napisali "depresja, jaka depreeeesja? wyjdź idź pobiegać".
Ludzie są różni i tak, są ludzie którzy nie mają żadnych wielkich zainteresowań czy pasji.
"To może zainteresujcie się czymkolwiek?" Serio? xD
Może zainteresuj się szydełkowaniem, albo nie wiem... grą w tryktraka.
Nie? No nie, bo to tak nie działa i nie
@Djapko: Słuchałem wczoraj w radiu o możliwości wprowadzenia 6h dnia pracy. Tak jak dla pracowników umysłowych to jeszcze by miało prawo działać, tak dla większości fizycznych to zupełnie tego jeszcze nie widzę. Przecież na wielu budowach, szczególnie mniejszych, 10h dziennie to nadal norma. Pomijając aspekt ekonomiczny (przy takim rodzaju pracy efekt jest faktycznie wprost proporcjonalny do czasu pracy) to niektórzy by zwariowali gdyby nagle mieli codziennie pół dnia wolnego.
@Djapko: @Bartholomaeus: znaczna część wykopków ten wolny czas spędziłaby przed komputerem, czy na telefonie oglądając jakieś głupoty czy memy i to są ich główne zainteresowania XD.

Już lepiej, żeby ludzie się interesowali pracą na etacie, która chociaż gospodarkę pcha do przodu i zapewnia innym usługi i produkty, niż bezwartościowym marnowaniem czasu w internecie.

Jak ktoś interesuje się czymś, co nie przynosi żadnej realnej wartości poza dobrym samopoczuciem, to niewiele różni
@Goronco: ale co chcesz zrobić? Chcesz kogoś na siłę czymś zainteresować? Jak pisałem, tak się nie da.
Zresztą skąd w ogóle pomysł, że każdy powinien mieć jakieś hobby/pasje?
Jeśli ktoś takiej pasji nie ma, ale mimo wszystko żyje sobie szczęśliwie swoją pracą, to czemu to zmieniać na siłę? Z twojej perspektywy ten ktoś może mieć smutne życie, ale to jest twoja perspektywa.
To jest tak, jakbyś spotkał gościa co lubi np.