Wpis z mikrobloga

@Grajox3: grałem sporo i mam wygrane 4 światy(83,97,99 i 137), nie mówiąc o graniu na iluśnastu kolejnych :D. I szczerze z perspektywy czasu tyle czasu ile przewaliłem to ło matko boska i nie wiem czy kolejny raz bym to powtórzył . Z fajniejszych rzeczy to było picie z ziomkami na zlocie plemienia :P
@zlotuwa: To mi się chyba pomieszały światy, ale mam usprawiedliwienie bo w metinie grałem na świecie czwartym :D, to to musiał być świat 7 w plemionach
@Grajox3: Na świecie 2 miałem chyba ponad 60 wiosek na maksa rozbudowanych, później nie było w okolicy gdzie się rozwijać bo całe sektory należały do naszego sojuszu. Do dziś pamiętam ten piękny widok odpalonej mapy na której pojawiło się mnóstwo szarych (opuszczonych) wiosek bo kogoś zbanowali, lub przestał grać. No i te nerwy jak na każdą wioskę leciało po kilkadziesiąt ataków i nie wiadomo w której jest cały sznurek szlachciców. To
@Grajox3: gra wyśmienita, ostatni mój poważny świat to 149. Jednak by się chciało trzeba przede wszystkim mieć dobrą ekipę. Ja na 149 miałem wręcz rodzinkę, masa wspólnie spędzonego czasu na dc/ts. Tam nie da się wejść 2 razy dziennie i mieć spokój, zwłaszcza na froncie. Budziki w nocy to normalność.
@zlotuwa: Jakie plemię? Też grałem na s4, plemię Sarmaci, rządziliśmy na 3 kontynentach do tego stopnia, że nie było co przejmować w promieniu 50 godzin, nawet barbarzyńskich :/
@Grajox3: Grałem !! nie pamiętam juz czy to był 24 czy 42 świat, ale miałem około 2 mln punktów i ponad 100 wiosek. Byłem w najlepszym plemieniu i jak kończyłem to z nami mogły konkurować tylko 2 inne plemienia. Jeśli jest tu ktoś ze "Szwadronów Śmierci" to pozdrawiam ( ͡ ͜ʖ ͡)
@Grajox3: Ja cykalem w traviana na jednym z pierwszych serwerów. Mialem z 12-13 lat. Jakims trafem znalazlem sie w sojuszu ktory był top2 na serwerze. Ogólnie sojuszowi gówno dawalem, same stare dziady tam grały (dla mnie stary dziad wtedy to juz był typo kolo 30 xD) i se bylem bo se bylem - bronili mnie jak swojego :D