To moje pierwsze wyzwanie, dostałem taki zestaw:
1. Samodzielnie zróbcie latawce i idźcie je puszczać.
2. Wstawaj przed wschodem słońca przez 7 dni, udokumentuj zadanie zdjęciem wschodu (niezależnie od warunków pogodowych).
3. Rozwiń się artystycznie, biorąc udział w kursach/warsztatach.
Ciężki orzech do zgryzienia. Warsztaty artystyczne wydały mi się pójściem na łatwiznę, natomiast oglądanie wschodów słońca w lecie (chwilę po 5:00) zdecydowanie mnie przerasta. Jak się domyślacie padło na latawce, a konkretniej jeden
1. Samodzielnie zróbcie latawce i idźcie je puszczać.
2. Wstawaj przed wschodem słońca przez 7 dni, udokumentuj zadanie zdjęciem wschodu (niezależnie od warunków pogodowych).
3. Rozwiń się artystycznie, biorąc udział w kursach/warsztatach.
Ciężki orzech do zgryzienia. Warsztaty artystyczne wydały mi się pójściem na łatwiznę, natomiast oglądanie wschodów słońca w lecie (chwilę po 5:00) zdecydowanie mnie przerasta. Jak się domyślacie padło na latawce, a konkretniej jeden
Z tego co pamiętam to Pan Podsiadło jest apostatą, a nie ateistą. Więc nie rozumiem po co takie fikołki ( ͡° ͜ʖ ͡°)