Wpis z mikrobloga

Jakieś 1,5 roku temu próbowałem wrócić. I niby fajnie, wstając w środku nocy, wstrzeliwując ataki w konkretne setki ms tyrałem bambików jak leci, ale jak dobiłem do 85 wiosek, uznałem że szkoda życia i oddałem wszystkie wiochy kumplowi.Jak było się młodym to to jakoś lepiej smakowało... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Grajox3: Typowa rozgrywka w Plemionach
1. Powoli zaczynasz ogarniać swoją okolicę
2. Czujesz się bogiem bo rozjechałeś dwóch graczy i zaczynasz regularnie farmić wszystko dookoła
3. Nagle znajduje się jakiś chłop z drugiego końca świata, który robi Ci zjazd na chatę
4 The End
  • Odpowiedz
Gra naprawdę ciekawa i wciągająca ale im więcej wiosek, tym więcej czasu to wymagało i koniecznie premium, które dla dzieciaka w gimnazjum było sporym wydatkiem xD Nawet z premium przy 200 wioskach to przegląd wszystkiego gdy nic się nie dzieje to dobra godzina, a taki przegląd wypadałoby robić 2-3 razy dziennie. Gorzej jak trzeba kogoś pocisnąć to człowiek siedzi cały dzień i się gapi w zegarek, żeby puścić atak o konkretnej milisekundzie
  • Odpowiedz
@zlotuwa: czy to było plemię "cień mgły"/"red rubikon"/"MAD"? ( ͡° ͜ʖ ͡°) też się grało na S4, nicku nie podam bo jeszcze ktoś komu się naraziłem 15 lat temu mnie dojedzie xD
  • Odpowiedz
@Jrv20: hehe sprawdzilem na twstats i moglem cos porąbać z kordami wioski, ale nicki sąsiadów np hektor6 lub Nikczemny666 kojarze i z nimi gralem ;)

topowym plemieniem ktore "wygralo" swiat jest ZHK i cos kojarze ze moglem byc najpierw w tym innym na "E" a potem w ZHK no ale to bylo z 13 lat temu
  • Odpowiedz