Wpis z mikrobloga

W niedzielę, po trzech miesiącach „rezerwacji” zawiozłam kotka 200km od mojego domu do pani, która wydawała się być super kandydatką na nowy dom.
Wczoraj późnym wieczorem napisała mi ze teraz to ona się martwi, bo kot nasikał do łóżka jej synka i go podrapał w trakcie zabawy.
No super, jest się o co martwić, ze kot drapie jak się bawi... Kobita miała trzy miesiące żeby przygotować siebie i dziecko na kota i wielce zdziwiona ze kot drapie. I jeszcze ze dziecko się go teraz boi... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#zalesie #koty #gorzkiezale #zwierzaczki
cytmirka - W niedzielę, po trzech miesiącach „rezerwacji” zawiozłam kotka 200km od mo...

źródło: comment_1611041147ez2pwowzLZd2zIlD3RJJd6.jpg

Pobierz
  • 100
@skeeto666: Nie bylo, byłam z nią w stałym kontakcie od 3 miesięcy, zwróciła mi kasę za kastrację, trzy razy cały karton puszek mi wysłała, wysyłała zdjęcia rzeczy które mu kupiła i zdjęcia mieszkania ¯_(ツ)_/¯ Wszystko było super
@ells: @ChochlikLucek: No to niby było jej marzenie mieć kotka. Ale synek tez chciał. Napisała ze dadzą mu szanse ale przepraszam bardzo na co xD Naucza go żeby nie używał pazurów jak
@gesslerowaa: Nie wiem, bardziej wydaje mi się ze po prostu zmiana miejsca, inne zapachy. On się w ogóle nie stresował ta zmiana, od razu jeszcze w aucie się do niej łasił, wieczorem wysyłała mi filmik jak razem leżą, jak się bawią... a cały poniedziałek się już nie odzywała i już czułam ze coś jest nie tak ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@cytmirka: Ja bym przeszła się do weta, w końcu koty złośliwie nie sikają poza kuwetą. Żenada, że babka chce „dawać mu szansę”. Jak brałam kota do swojego domu to liczyłam się z tym, że może coś zniszczyć, podrapać i rozchorować się. Niech nauczy dziecko, że kot może podrapać albo ugryźć jak coś mu się nie podoba, bo pewnie dziecko jak to dzieci za dużo kota męczyło aż się zirytował. Drażnią mnie
@gesslerowaa: Może mój błąd ze jej przed tym nie ostrzegłam ale kurde pisałam jej ze łobuz, wysyłałam jej filmy jak się bawimy i jaki on jest energiczny i przysięgam ze w trakcie zabawy akurat kto jak kto ale on to mega delikatny. Tyko raz w trakcie zabawy drapnal mnie do krwi a tak to wszystko mega delikatnie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@ells: @ChochlikLucek: @Wolf1986: @gesslerowaa: Napisałam do niej przed chwilą jak sytuacja wyglada. Mówi ze kot spał koło syna i ze cała noc ich pilnowała i ze synek da mu jeszcze 1 szanse... Gurwa co to w ogóle jest ze dziecko 7letnie daje zwierzakowi szanse. Ona pisze ze dziecko jest dla niej najważniejsze xD Jakby nie wiem, jakby ten kot miał go na śnie zagryźć albo udusić ( ͡
@cytmirka: przykre to jest, brzmi jakby kotek był prezentem-zabawką dla dziecka. Mnie ugryzł w dzieciństwie chomik bo wsadzilam mu w środku dnia palec do domu żeby go pogłaskać i nikt nie myślał, żeby chomika wypuścić na ogród bo zaatakował dziecko. Po prostu miałam nauczkę na przyszłość, żeby nie pchać rak do niego jak śpi. Szkoda, że niektórzy rodzice nie potrafią nauczyć dzieci tego samego.
@boci4N: Nie, ten chłopczyk wydaje się taki kochający zwierzaki ale wydaje mi się tez ze mama go bardzo rozpieszcza i może poczuło dziecko zagrożenie ze strony kota albo coś xD
@ChochlikLucek: No nie wiem... Dziwna sprawa. Ona z radości aż płakała jak go zobaczyła. A tu nagle takie coś xd
@gesslerowaa: No dokładnie. My mamy pieska i nas dwa razy ugryzł, warczał, tarzal się w kupie, pogryzł pieniądze, rozwalił