Wpis z mikrobloga

@Bellenique: nawet ten kwadrat co było masowanie kolana to taki dość specyficzny
kwiatek w rogu, łóżko, firanki, kolorowe światło raczej nie użyte 1 raz ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@aa-aa: i nawet garnka ani noży ostrych nie ma. No trzeba przyznać że gotowanie bigosu to nie jest standardowa usługa rossy. Co ciekawe pierwsza zaczęła mówić o profesji Asi jeszcze Monika podczas VIP terapii ćpuna.
  • Odpowiedz
@lukwyk: ale zobacz pan jak błysnęła, rok czekała i wrzuciła ten odkrywczy filmik, to trzeba być zawodnikiem, żeby taki numer odwalić, kolega @OlgierdAndrzejewski miał naprawdę rację w swojej diagnozie którą wrzucał po sylwestrze
  • Odpowiedz
Co jak co, ale takie Rossy to często zdegenerowane moralnie kobiety, działające na pograniczu świata przestępczego, w dodatku doświadczone manipulatorki. Zwłaszcza takie najtańsze za 150 zł xD maja na co dzień kontakt z podobnym, choć oczywiście nie aż tak bardzo wyjątkowym elementem jak nasz Motylek. Zmierzam do tego, że bez problemu oplotą go sobie wokół palca i wyciągną najwiecej hajsu jak się da, trzymając go na krótkiej smyczy, a nawet jeśli Major
  • Odpowiedz