Wpis z mikrobloga

Mirki w wieku 31 lat ogarnąłem się ,że jestem idiotą wyglądam dobrze, inteligencje mam niezłą a pracuje na produkcji od 7 lat za 2,5 koła, mam co prawda skończony licencjat 5lat robiony zaocznie w prywatnej szkole wyższej ,prawo jazdy kat.b(co prawda po dużym mieście bym sie nie odważył jeździć). Czy jest szansa ,żeby to jeszcze odwrócić? Zrobić coś ze swoim życiem wbić na wyższy level jakiś?
#pytanie #kariera #pracbaza
#praca
  • 35
@Hyrieus wiem, że zabrzmi to jak korpo-coaching ale możesz wszystko. Szukaj nowych ofert, nie bój się być nowym, świeżym w jakiejś branży. Nie aspiruj na 15k, ale mając 2.5k na spokojnie możesz z takim doświadczeniem spróbować uderzyć chociażby w 3.5k, a potem sukcesywnie coraz więcej. 31 lat to nie wyrok, chociaż dla połowy Mireczków tutaj to już dziadek xD ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Hyrieus: Mam propozycję planu dla Ciebie:
1. Języki obce: odkurz angielski i koniecznie zastanów się jaki drugi chcesz ogarnąć (np niemiecki czy rosyjski, a może hiszpański itd)
2. Zastanów się co Cię kręci, czy jest coś czego mógłbyś się teraz douczyć (to nie musi być programowanie ani księgowość, może być np prawko zawodowe lub jakieś kursy bardziej związane z fachem. ) Jak coś z IT to polecam Ci poczytać/posłuchać kursy z
@Pethaf: Doradzam z dobrego serca, z przeświadczeniem o najlepszym interesie OPa, myśląc o tym co jest w jego zasięgu i co może być bardzo dobrym pierwszym krokiem.
Sam tak zaczynałem i nie czułem się "niewolnikiem", miałem fajną lekką pracę, z fajnymi ludźmi, poznałem w korpo różową z którą jestem i dostałem w korpo możliwości z których skorzystałem i wybiłem się ciut wyżej.

Pochwal się jaką Ty masz radę dla OPa?
Lepsze
@Hyrieus: busiarz? mówi to panu coś? po pierwsze lepsza kasa, po drugie pozbędziesz się tej motoryzacyjnej fobii, po trzecie podróże, po czwarte rozpoznanie rynku - pojeździsz, zobaczysz gdzie ci się podoba, pogadasz z chłopakami gdzie ile płacą i jakie warunki (mam na myśli ludzi pracujących na rozładunkach / załadunkach). Później tylko CV i emigracja, na urządzenie się wystarczy kasa zaoszczędzona na busach. Nie, nie.. nie musisz dziękować
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Hyrieus: Czemu miałbyś się nie odważyć jeździć po dużym mieście? Jesteś cipcia, czy kupiłeś auto za nerkę i na oc już nie starczyło?
Przełam stres i nawet z samej jazdy autem w jakimś transporcie wyciągniesz więcej niż jako robol bez perspektyw.
Z czego ten licencjat i czy to jakiś kierunek, który cię interesował, czy kierunek kiblowanko na uczelni? Bo to też ważne, czy byś się realizował w zawodzie po studiach.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Pethaf:

#!$%@?ć ten tysiąc więcej, to go uczyni szczęśliwszym?

No na pewno bardziej niż praca jako fizol na taśmie bez perspektyw, skoro po 7 latach ma gówno a nie pensję, ale za to pierdyknie mu kręgosłup.