Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
To byl dziwny rok. Dziwny to chyba idealne okreslenie. Pelen zarowno zlych jak i dobrych sytuacji. Wielkich zmian i decyzji. Pelen niespodzianek, rozczarowan, nowych ludzi, pochopnych decyzji zarowno negatywnych jak i pozytywnych. Troche niszczacy, ale niszczaco wzmacniajacy. Zdecydowanie wzmacniajacy. Jutro jadę zobaczyć Chada, cieszę się jak małe dziecko. Co prawda tylko na parę godzin ale zawsze coś. Zastanawiam się czy ubrać super sukienkę i pozwolić by tyłek mi zamarzł, czy jednak postawić na spodnie garniturowe i koszulę. Chyba postawię na wygodę. Dostałam awans, wszyscy mi gratulowali, od szefa dostałam nawet kwiaty, to było cholernie miłe. Zdecydowanie uważam że to będzie mój rok. Niektóre rzecz definitywnie odpuszczam, inne będę próbowała i będę po prostu szczęśliwa, w tym roku będę szczęśliwa. Wracam do domu, ciepła kąpiel, wino, netflix i do snu. Jeszcze przed snem poprzeglądam prezenty. Mój Chad ma urodziny w tym miesiącu, przydałoby się coś kupić wyjątkowego, ale kiedy pomysłów brak, zresztą on ma wszystko. Chciałabym żeby w połowie miesiąca otworzyli te hotele. Moglibyśmy się wybrać do jakiegoś luksusowego spa. Pili byśmy szampana i uprawiali ostry seks. A może gdzieś byśmy polecieli, hmm muszę jutro i tym z nim pogadać. Co wypić Prosseco czy Asti?
#romans #wino #2020 #2021 #relacja #zwiazki #seks #milosc #tinder #urodziny #sukces #szczescie #chad #seks
  • 4
Był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzwyczajne zdarzenia.
 Współcześni kronikarze wspominają, iż z wiosny szarańcza w niesłychanej ilości wyroiła się z Dzikich pól i zniszczyła zasiewy i trawy, co było przepowiednią napadów tatarskich. Latem zdarzyło się wielkie zaćmienie słońca, a wkrótce potem kometa pojawiła się na niebie. W Warszawie widywano też nad miastem mogiłę i krzyż ognisty w obłokach; odprawiano więc posty