Wpis z mikrobloga

@chrzano Skoro IT jest stresujące to co powiedzieć o prawnikach? Deadlajny czyli terminy np. na apelację czy zażalenie masz zrobione ustawowo, max 7/14 dni, nie ma szans na jakiekolwiek przesunięcie, a jak się omskniesz choćby o 1 dzień to Twój klient może Ciebie pozwać i odpowiadasz za całą przegraną kwotę. Nic tylko reprezentować jakieś spółki budowlane przy umowach na kilka milionów złotych ;)
@nieschematyczny: tylko w mojej pierwszej pracy spotkałem się z rozliczaniem każdej godziny. W czterech kolejnych, zarówno w małej firemce jak i w wielkich korpo nikt mnie nie rozliczał ani z czasu ani z postępów w projektach. Rozejrzyj się na rynku za innymi opcjami, bo stres w IT, a przynajmniej w programowaniu, to raczej rzadkość.