Wpis z mikrobloga

@dommmaz Dorzucę swoje trzy grosze. Mieszkałem w Gdn, Wro oraz Poz gdzie siedzę do dzisiaj i raczej tu zoatanę. Poznań moim zdaniem jest idealnym kompromisem pomiędzy ogromnym miastem a powiatową mieściną. Nie jest turystycznym gigantem więc nie masz nalotu turystów jak w Krk czy Gdn. Co za tym idzie, czuć tu naprawdę lokalny klimat (gwara, rogale, obchody dnia Św. Marcina). Kolejny fakt (mało znany) to Poz jest najzieleńszym miastem Polski. 25%
  • Odpowiedz
Moje 3 słowa od gdańSZCZAnina od urodzenia i jeszcze rodzinnie powiązany z przedwojennym Gdańskiem. To miasto to jest porażka po całości. Syfiaste zimne zatrute morze, pełno patologii i to takiej fest, rozciągnięte jak guma w majtach i ta ekspansja na południowy wschód w strone śmierdzącego wysypiska. Miasto bez klimatu, po prostu nie zdążyło sobie go wyrobi, ć jak już zaczęło się coś tworzyć to hurtowo na zjeżdżała się tu Warmia & Mazury
  • Odpowiedz
@alex-fortune: W sumie tam gdzie jeździłam rowerem było super, nie wiem jak inne części miasta - ja dojeżdżałam rowerem z centrum na kampus uam-u, jeździłam po okolicach Grunwaldzkiej i starym mieście :) nie wiem czy dalej funkcjonuje "portfel" do doładowania i kupowanie biletów w których cena skaluje się wraz z ilością przejechanych przystanków, to było świetne rozwiązanie. Z zielenią to oczywiście okolice Warty, kampusu uamu, park Cytadela i inne parki
  • Odpowiedz
@dommmaz Gdańsk. Mieszkałem parę miesięcy, gdybym znalazł lepsza pracę to bym został. Obecnie jestem na stałe na ho i gdyby nie to że ma tu znajomych i swoją drużynę w której gram to bym tam wrócił na stałe
  • Odpowiedz
  • 2
@dommmaz na pewno nie wybrałbym Gdańska, jest to najgorsze z wymienionych. Nie rób sobie tego. Żałosny rynek pracy + wieje. Z listy wziąłbym Wrocław, ale i tak warszawa deklasuje resztę.

@nierusz jako kto byłeś w Gdańsku? Na kawalerskim?

@alex-fortune co ty napisałeś o Gdańsku? Jaki rynek pracy? XD pracowałeś w Intelu to pewnie zorientowałeś się po ile lat ludzie tam pracują. Jak myślisz, jaki jest powód?

I co ty
  • Odpowiedz
pracowałeś w Intelu to pewnie zorientowałeś się po ile lat ludzie tam pracują. Jak myślisz, jaki jest powód?


@kaaban: a spotkalem tam sporo osob ktore pracowały całkiem sporo, wiele lat, ale tak, byly też osoby ( np ja ;] ) ktore poszukaly zieleńszej trawy.

Co do pociągów - tu faktycznie, stare te tabory były.
  • Odpowiedz
@alex-fortune: no i te wszystkie osoby pracujące od lat w intelu siedzą tam w większości tylko dlatego, że nie mają żadnej, literalnie żadnej alternatywy w Trójmieście.
  • Odpowiedz
@alex-fortune: Habana została przejęta przez Intel, Lufa dostała lufę, jak wszystko związane z lotnictwem

Natomiast i tak Intel to tak wąskie kompetencje, że po kilku latach musisz tam siedzieć, alternatywą jest solidne zejście ze stawki i uczenie się czegoś nowego. W "normalnej" firmie IT jak patrzę na stack z Intela to robią oczy jak 5zł . To nie jest żadne zagłębie hardwareowo-firmwareowe, tylko jeden, słownie jeden pracodawca
  • Odpowiedz
W "normalnej" firmie IT jak patrzę na stack z Intela to robią oczy jak 5zł


@kaaban: znaczy firmie w ktorej robią co dokładnie, kolejny javowy serwis? Intel to firma produkująca przede wszystkim sprzęt.
  • Odpowiedz
@alex-fortune: ja wiem, ze kolejny javowy serwis to nic nadzwyczajnego, ale tak wygląda rynek. Intel prezentuje się fajniej na początku, po kilku latach tam jesteś ugotowany, tylko tyle i aż tyle.
  • Odpowiedz
@alex-fortune @kaaban: Lufa całkiem nieźle sobie radzi mimo covida, jest Atlassian/Spartez, Nordea(która bardzo szybko rośnie), Dynatrace(które rekrutuje jak szalone), Jeppesen, Amazon, Adva. Jeżeli chodzi o IT jest tu naprawdę znośnie.
  • Odpowiedz
  • 0
@jan-kowalski-507464 to co piszesz swoją drogą, co też jest prawdą

@implossive spartez to faktycznie quality firma, ale mała. Nordea dobrze płaci w zamian za zakończenie rozwoju, to że rośnie nie ma nic do rzeczy. O jeppesenie i advie nie słyszałem jednoznacznie pozytywnych opinii więc nie wiem jak jest naprawdę, z Amazona i i Dyny nie znam nikogo
  • Odpowiedz
@dommmaz: jeżeli chodzi o Gdańsk to chyba wszystko zostało już powiedziane.
Pogoda jest rzeczywiście specyficzna i dzika, ale to aż tak nie doskwiera.
Zbiórkom jest słaby, aczkolwiek ja nauczył się dojeżdżać rowerem gdzie się tylko da ;)
Jak dobrze wybierzesz miejsce zamieszkania to będziesz miał wszystko blisko i nie będzie też przeszkadzać "rozciągnięcie" miasta.

Ale największą wadą jest rynek pracy. W it jest ok, ale w innych branżach....słabo. Ja kręcę
  • Odpowiedz