Wpis z mikrobloga

@voucher_z_biedry: ale kadry i HR to jest to samo, po prostu w różnych językach...
Zabawne jak autor mema chce udowodnić swoją wyższość nad panią z HR, a nawet nie wie czym się zajmuje. HR to zarówno rekrutacja jak i ogarnianie wszystkich spraw kadrowych, związanych z pracownikami.
  • Odpowiedz
@unfolding: To proces i jak sam zauważyłeś, nie zawsze się udaje. Część osób uczy się prześlizgiwać przez rozmowy; w wypadku kompetencji twardych warto tutaj, żeby np. kierownik zespołu przycisnął. Bez kadr byłoby jednak jeszcze gorzej, przerabiałem to. W pewnym momencie Ty już nie masz czasu w ogóle prowadzić rozmów, bo masz firmę do ogarniania. Na szczeblu korporacyjnych to są setki przesłuchań miesięcznie.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Zoodiak: Tylko ja jestem tym kierownikiem, który nie miał czasu się ze wszystkimi spotykać i po to zadanie zostało przekazane do agencji HR. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na szczęście typ jest na próbę a nie na stałe, więc jak wyjdzie więcej kwiatków, to najwyżej będziemy szukać dalej.
  • Odpowiedz
  • 1
@krzywy_kanister zajmowanie się dokumentacją pracowniczą, naliczaniu wynagrodzeń, rozliczaniem i obsługa benefitów itd. Tam stanowiska to głównie specjaliści ds. kadr i płac
  • Odpowiedz
@Mave: HR i kadry to nie jest to samo.
Jak już chcesz używać angielskiego, to kadry to raczej payroll. Jak już napisałem, czasem payroll jest częścią działu hr. Czasem, bo w większości korpo mają outsourcing i pani Anetka z hru jedynie zbiera dokumenty, które wysyła do działu kadr i płac.
Nie jestem autorem tego mema, nie jestem opem. Ogarnij kogo cytujesz.
  • Odpowiedz
@Zoodiak:

HR-y są złote, bo filtrują spierdonów i wykolejeńców.

Hmmm?

TAK. Normalnie, swobodnie, asertywnie. To jest cały sukces rozmowy rekrutacyjnej. Rekruter wie, że jesteś obsrany, pracodawca też to wie; każdy chyba przeżywa do pewnego momentu rozmowy rekrutacyjne (po 5-10 ma się to w dupie, bo nagle odkrywasz, że wszystkie są takie same). Działasz w stresie i jeśli w stresie zachowujesz się jak p---b, to, parafrazując kogoś z wyżej, chleba z
  • Odpowiedz
@push3k-pro: Nie, dlaczego? Jasne, że są stanowiska, gdzie lepiej mieć osobę ekstrawertyczną, ale bez przesady, starczy człowiek, który nie jest po prostu dzikusem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Przegryw jak przegryw, póki nie zaczyna machać korwinem jako uzasadnieniem swojego s----------a, nikomu nic do tego. Mi chodziło raczej o ten "dalszy" stan s----------a, gdzie zaczynają się psychozy czy po prostu ogólnie pojęta toksyczność itd.

Druga sprawa, że w
  • Odpowiedz
@NiebieskiGroszek: Raczej to sie nie zmieni, aplikowałem na 8 stazy i 2 praktyki na HR i zawsze rozmowa z laska i sam tracilem posade na rzecz kobiety.... praca biurowa to samo... jak ostatni przegryw sie czuje bo nie moge na pelnym gazie rozpoczac kariery (,)
  • Odpowiedz
@Zoodiak: wiadomo jak ktoś jest toksyczny i głosi szambiaste poglądy, to nigdy nie powinien pracować z innymi ludźmi. Natomiast twój komentarz zabrzmiał trochę jakby na rozmowach kwalifikacyjnych odpadali tylko wykolejeńcy i zwyrodnialcy, a w dziale HR pracowali sami herosi broniący świat przed zatrudnieniem potworów w ludzkiej skórze. Jeśli tak uważasz, to chyba niezbyt orientujesz się w sytuacji na rynku pracy. Jak chce się dostać pracę w tym kraju, to bardzo
  • Odpowiedz