Wpis z mikrobloga

@Maurycy_Gottielb
MDMA, chociaż hippie flip chyba jeszcze lepszy. W sumie równie pięknie bywało też po grzybach solo, czy MXE, ale to są już mniej przewidywalne rzeczy i czasem zbytnio mnie zmieliło( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@bedbugsgullet123
Ja nie jestem specjalistą od emki, bo jadłem parę razy i to przeważnie w kameralnych warunkach w towarzystwie żony. Jednak miałem wręcz odwrotnie. Wszystko było żywsze i bardziej realne. Czułem się bardziej sobą niż na codzień, do tego mega otwartość i swoboda w okazywaniu emocji.
  • Odpowiedz
@bedbugsgullet123
Z tą "sztucznością" to miałem czasem podobnie po zielsku. Widziałem, że wszyscy zakładają jakieś maski i ogrywają swoje role, u siebie zresztą też to zauważałem i nie potrafiłem się tego pozbyć.
  • Odpowiedz