Wpis z mikrobloga

@McBreed na miejscu ludzi od Xboxa próbowałbym dojechać kolesia za straty wizerunkowe. Jedna rzecz to heheszki ale jak się idzie w zaparte, że konsola dymi i stwarza zagrożenie to trzeba się liczyć z konsekwencjami.
  • Odpowiedz
  • 3
@marek321: przekonamy się, sam mam efaja i para z niego jest charakterystycznie mleczna, nie wiem jak to powiedzieć. dym chociażby z papierosa ma inna konsystencje(?)
  • Odpowiedz
Ale ten gosc nadal uparcie twierdzi ze to nie fejk i oddal konsole. Wiec jak to jest


@marek321: Wiesz, ja mogę tygodniami pisać na wypoku że jestem królową angielską, a i tak na koniec dnia w lustrze będę widział polacki ryj ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@c_39 tylko on twierdzi że dostał wadliwy produkt a nie ze może robić co chce. My wiemy że to pewnie fejk ale jak gownoportale to podchwycą to może być problem. Są ludzie którzy nie interesują się technologią i jak widzą że xbox dymi to nie kupują.
  • Odpowiedz
Jeżeli faktycznie gość kłamał to słabo, myślałem, że po prostu wstawił zdjęcie "dymiącej" konsoli.


@c_39: przecież każdy edymiarz wpuszcza ten dym gdzie się tylko da - od razu jak zobaczyłem ten "dym" z konsoli to wiadomo było że fake - tak nie wygląda dym, to właśnie ta para z epapierosa
  • Odpowiedz
@McBreed: pasuje to taki mem programistyczny ale za cholere nie mogę go znaleźć... chodziło w nim o to że ktoś nie przewidział tego co zrobi człowiek jak odda mu się produkt.
  • Odpowiedz